Informacje te potwierdził rzecznik brytyjskiej ambasady w Islamabadzie. Do spotkania doszło na prośbę ministra spraw zagranicznych Pakistanu w związku z uwagami brytyjskiego premiera - sprecyzował rzecznik.
W przemówieniu w Bangalurze w czasie oficjalnej wizyty w Indiach Cameron oświadczył 27 lipca, że niektóre siły w Pakistanie "eksportują terroryzm" w regionie, a w stosunkach z radykalnymi grupami muzułmańskimi "stosują podwójne standardy".
Brytyjski premier najprawdopodobniej miał na myśli zamachy w Bombaju z listopada 2008 roku dokonane przez radykalne ugrupowanie Laszkar-e-Taiba, które podejrzewa się o powiązania z pakistańską służbą wywiadowczą ISI.
Władze w Pakistanie skrytykowały wypowiedź Camerona oświadczając, iż "brytyjski premier nie powinien ślepo ufać WikiLeaks" - portalowi, który w ostatnich dniach opublikował dużą liczbę tajnych dokumentów na temat wojny w Afganistanie. Niektóre z tych dokumentów stawiają ISI w złym świetle.
Pomimo wypowiedzi Camerona, pakistański prezydent Asif Ali Zardari nie odwołał pięciodniowej wizyty w Wielkiej Brytanii. Do wizyty ma dojść w tym tygodniu.pap, em