Brytyjski historyk: Hitler był ofermą i obibokiem

Brytyjski historyk: Hitler był ofermą i obibokiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Benito Mussolini i Adolf Hitler (fot. Wikipedia)
Przywódca III Rzeszy Adolf Hitler, wbrew temu, co mówił sam o sobie i co o nim pisano, podczas I wojny światowej nie wyróżniał się odwagą na froncie, a przez towarzyszy broni był uważany za ofermę, obiboka i odludka - przekonuje brytyjski historyk Thomas Weber.
Naukowiec związany ze szkockim uniwersytetem w Aberdeen dotarł do archiwów jednostki, w której służył Hitler. Był to 16. bawarski rezerwowy pułk piechoty, nazwany później pułkiem Lista. Historyk przeczytał m.in. prywatną korespondencję żołnierzy pułku oraz rejestr członków NSDAP. Badał też losy żydowskich weteranów pułku.

Według Webera, biografowie Hitlera nie byli zbyt dociekliwi i w dużym stopniu opierali się na tym, co mówił on sam o sobie i na twierdzeniach propagandzistów III Rzeszy. Częściowo tłumaczy ich to, że był on zwykłym żołnierzem i w archiwach nie było o nim dokumentacji. Tymczasem Weber ustalił m.in., że pułkowi towarzysze broni Hitlera szydzili z niego, że chodził głodny, ponieważ nie potrafił otworzyć puszki przy pomocy bagnetu. Określany bywał pogardliwym epitetem "świnia etapowa", co w niemieckim żargonie żołnierskim oznacza dekownika.

Hitler uważany był za odludka, który zamiast tak jak inni żołnierze wykorzystywać czas wolny na pisanie listów do rodziny i upijanie się wolał czytać i malować. Przezywano go "artystą", lub "malarzem". Postrzegano go jako osobę płaszczącą się przed przełożonymi i odnoszono się do niego obojętnie. Żelazny Krzyż I klasy, który Hitler jak sam twierdził miał dostać za odwagę, w rzeczywistości otrzymał za służbę w kwaterze pułku z rekomendacji Żyda Hugo Gutmanna, będącego adiutantem pułku. Odznaczenie to przyznawano często żołnierzom, mającym wyrobione stosunki z oficerami wyższych rang.

W oparciu o analizę niepublikowanego dziennika żydowskiego weterana pułku Weber doszedł do wniosku, iż twierdzenia Hitlera o silnym antysemityzmie wśród niemieckich żołnierzy i żywiołowym nacjonalizmie, które miały go zainspirować, są nieprawdziwe. Wielu historyków sądzi, że szowinizm i antysemityzm Hitlera jest bezpośrednim następstwem jego doświadczeń wyniesionych z walk frontowych. On sam podtrzymywał to wyobrażenie.

O braku antysemityzmu wśród żołnierzy pułku Lista świadczy m.in. to, że Gutmannowi aresztowanemu przez Gestapo w 1937 roku jego dawni towarzysze broni umożliwili przeżycie i wyjazd z Niemiec.

PAP, arb