Izrael ogłosił w środę, że nie wznowi strategicznego dialogu z Londynem, dopóki przedstawicielom władz izraelskich odwiedzających Wielką Brytanią będzie groziło aresztowanie za domniemane zbrodnie wojenne.
Władze Izraela poinformowały o tym w środę podczas wizyty brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Williama Hague'a w Jerozolimie. - Hague będzie prowadził rozmowy na ten temat podczas swojej wizyty - powiedziała rzeczniczka brytyjskiej ambasady w Izraelu Karen Kaufman, dodając, że brytyjski minister chce zmiany brytyjskiego prawa. Jak przypominają przedstawiciele władz Izraela, coroczny dialog strategiczny, rozpoczęty dwa lata temu w celu poprawy stosunków między krajami, załamał się na początku tego roku.
Według izraelskich mediów, Dan Meridor, odpowiadający w izraelskim rządzie za służby specjalne, w ostatnim czasie z obawy przed aresztowaniem odwołał wizytę w Wielkiej Brytanii. Prawo karne obowiązujące w tym kraju pozwala na ściganie cudzoziemców, którzy popełnili przestępstwa także poza granicami Wielkiej Brytanii.
Wcześniej Meridor otrzymał informacje, że w brytyjskim sądzie złożono przeciw niemu skargę za działania związane z atakiem izraelskiego wojska na flotyllę z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Podczas abordażu, do którego doszło 31 maja br., izraelscy żołnierze zabili dziewięciu propalestyńskich aktywistów tureckich.
zew, PAP