Euroobawy Europejczyków

Euroobawy Europejczyków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Blisko co trzeci mieszkaniec krajów UE obawia się, że po 1 stycznia właściciele sklepów znajdą sposób, by go oszukać w związku z wymianą 12 narodowych walut na euro.
Jak wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie "Wall Street Journal", 52 proc. ankietowanych wolałoby pozostać przy obecnych walutach. Tylko co dziesiąty jest przekonany, że na wymianie waluty skorzysta, natomiast co czwarty uważa, że na wymianie będzie stratny.
Xavier Duieu - sekretarz generalny Eurocommerce, organizacji zrzeszającej hurtowników i detalistów w 24 krajach - przyznaje, że "uśmierzenie obaw konsumentów obawiających się wzrostu cen nie jest łatwe".
Z badań wynika, że stosunkowo największe obawy występują w dwu największych gospodarkach strefy euro: niemieckiej i francuskiej. We Francji, gdzie w referendum z 1992 roku znikoma większość jego uczestników opowiedziała się za wprowadzeniem euro, 62 proc. ankietowanych wolałoby pozostać przy walucie narodowej. W Niemczech opinia publiczna jest podzielona niemal równo - 57 proc. ankietowanych wolałoby pozostać przy marce, gdyby miało wybór.
Z badań wynika też, że osoby młodsze, z wyższym wykształceniem i wyższymi dochodami są ogólnie o wiele pozytywniej nastawione do nowej waluty. Ogólnie bardziej "eurosceptyczne" są kobiety niż mężczyźni.
nat, pap