Fotyga powiedziała, że spotkania te "mogą dostarczyć wiedzy eksperckiej w sprawie katastrofy smoleńskiej" i mogą "wspomóc zarówno polskie władze, jak i zespół parlamentarny w dojściu prawdy na ten temat". Zespół o którym mówiła była minister spraw zagranicznych to parlamentarny zespół ds. wyjaśnienia katastrofy pod Smoleńskiem, któremu przewodniczy poseł Macierewicz. Wizyta polityków PiS w USA ma na celu uzyskanie amerykańskiego poparcia dla inicjatywy utworzenia międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn katastrofy.
- Wszystko wskazuje na to, że do czasu naszego wyjazdu ukształtuje się tutaj zespół ekspercki, który będzie wspomagał nasz zespół parlamentarny. Nasze wczorajsze rozmowy doprowadziły też do zaangażowania się szeregu osób związanych z lotnictwem bezpośrednio, a także z informacją na temat lotnictwa - relacjonował dotychczasowe efekty wizyty Macierewicz. - Rozmawiamy także o szerszym tle politycznym. Jesteśmy tutaj, żeby zabiegać o zainteresowanie amerykańskie dla Europy Środkowej i Wschodniej, w tym dla Polski - uzupełniła Fotyga.
Zapytany, czy nie obawia się, że polska dyplomacja będzie usiłowała im przeszkodzić w osiągnięciu celu wizyty, Macierewicz odpowiedział przecząco. - Nic takiego nie sądzimy. Nikogo o nic nie podejrzewamy, naprawdę - zapewnił.
PAP, arb