Rosyjskie media o wizycie Miedwiediewa w Polsce: tak dobrze nie było od ośmiu lat

Rosyjskie media o wizycie Miedwiediewa w Polsce: tak dobrze nie było od ośmiu lat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Dmitrij Miedwiediew (fot. FORUM)
Informując o wizycie prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie, Program 1 rosyjskiej telewizji państwowej podkreślił, że obie strony oceniają ją jako otwarcie nowego rozdziału w stosunkach między Rosją i Polską. Stacja podkreśliła, że prezydent Bronisław Komorowski wyraził przekonanie, iż Polska jest w stanie zbudować dobrosąsiedzkie relacje z Rosją.
Z kolei telewizja Rossija zaznaczyła, że takich oficjalnych rozmów w stosunkach między Rosją i Polską nie było od ośmiu lat. Stacja zauważyła, że przedmiotem sporów były m.in. kwestie historyczne. "Dmitrij Miedwiediew proponuje: niech historią zajmują się historycy, a nie politycy" - przekazała Rossija. Dziennikarze stacji zwrócili też uwagę, że Moskwa jest zainteresowana kontynuowaniem przez Warszawę jej obecnego kursu. "Za rok w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, w których zamierza uczestniczyć także partia Jarosława Kaczyńskiego. On już nie raz w ostatnim czasie mówił, że nie podoba mu się takie zbliżenie Moskwy i Warszawy" - podała.

Telewizja NTV poinformowała, że Polska powitała Miedwiediewa ze wszystkimi honorami. Stacja zauważyła, że wizyta rosyjskiego prezydenta odbywa się na tle wyraźnego ocieplenia stosunków międzypaństwowych. Według NTV, przyczyniła się do tego pomoc Rosji w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy samolotu prezydenta Lecha Kaczyńskiego pod Smoleńskiem i uznanie przez stronę rosyjską Katynia za zbrodnię reżimu stalinowskiego. Stacja zwróciła też uwagę, że rozmowy Miedwiediewa z Komorowskim "odbywały się w pałacu, który w XIX wieku był rezydencją carskiego namiestnika w Polsce i w którym w 1955 roku podpisano historyczny Układ Warszawski". Dziennikarze stacji wyjaśniali, że zbliżenie w stosunkach między naszymi krajami rozpoczęło się od tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Na początku Polska była niezwykle wzruszona współczuciem, jakie Rosja okazała Polakom, a potem Rosja pomagała w badaniu tej tragedii. W ślad za tym rozpoczęło się polityczne zbliżenie" - podała NTV.

PAP, arb