Białoruś zapewnia: aresztowani rywale Łukaszenki na nic się nie skarżą

Białoruś zapewnia: aresztowani rywale Łukaszenki na nic się nie skarżą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po wyborach prezydenckich na Białorusi do aresztu trafili niemal wszyscy rywale Aleksandra Łukaszenki (fot. FORUM)
Białoruska Prokuratura Generalna oświadczyła, że przetrzymywane w areszcie śledczym KGB osoby zatrzymane po demonstracji 19 grudnia są zdrowe, a byli kandydaci na prezydenta nie skierowali skarg do prokuratury.
"Ustalono, że tryb przetrzymywania wymienionych osób jest zgodny z wymogami zawartymi w dokumentach aresztu śledczego KGB. Zgodnie z wnioskami kontroli wszystkie osoby znajdujące się w areszcie są zdrowe. Mają zapewniony dostęp do adwokata i krewnych, paczki przekazywane są w przepisowym trybie. W celu okazania wykwalifikowanej pomocy lekarskiej wyznaczono dodatkowy personel medyczny, który prowadzi całodobowe dyżury" - głosi oświadczenie prokuratury, cytowane przez oficjalną agencję BiełTA. Prokuratura, która sprawdzała skargi złożone przez rodziny zatrzymanych, zapewniła, że w trakcie kontroli nie napłynęły skargi ze strony byłych kandydatów.

Mimo tego oświadczenia krewni zatrzymanych zgłaszają prokuraturze i obrońcom praw człowieka, że nie mogą przekazać do aresztu KGB jedzenia, odzieży i lekarstw dla swoich bliskich. Adwokat i rodzina jednego z byłych kandydatów Uładzimira Niaklajeua informowali w zeszłym tygodniu, że doszło u niego do gwałtownego, niebezpiecznego dla życia wzrostu ciśnienia. Pisarze białoruscy zaapelowali wówczas do prokuratora generalnego, by Niaklajeua bezzwłocznie przewieźć do szpitala w celu ratowania jego życia.

PAP, arb