W nocy z poniedziałku na wtorek przestała nadawać programy popularna rosyjska stacja telewizyjna TV-6, znana z krytycyzmu wobec polityki Kremla.
Miejsce stacji - uważanej w Moskwie za jedyną, niezależną od władz - zajął kanał sportowy.
Decyzję w sprawie zamknięcia TV-6 podjęło przed dwoma tygodniami prezydium rosyjskiego Federalnego Sądu Arbitrażowego. Sąd uznał prawomocność wyroku sądu niższej instancji, stwierdzającego upadłość stacji telewizyjnej. Z wnioskiem takim wystąpił mniejszościowy akcjonariusz kompanii - posiadająca 15 proc. udziałów potężna spółka naftowa "Łukoil".
Zamknięta stacja telewizyjna należy do poszukiwanego listem gończym, a przebywającego na emigracji znanego oligarchy i przeciwnika prezydenta Władimira Putina Borysa Bieriezowskiego. Znaczną część zespołu stacji stanowią byli dziennikarze telewizji NTV, którą opuścili na znak protestu przeciwko przejęciu kontroli nad stacją przez koncern medialny należący do "Gazpromu".
nat, pap
Decyzję w sprawie zamknięcia TV-6 podjęło przed dwoma tygodniami prezydium rosyjskiego Federalnego Sądu Arbitrażowego. Sąd uznał prawomocność wyroku sądu niższej instancji, stwierdzającego upadłość stacji telewizyjnej. Z wnioskiem takim wystąpił mniejszościowy akcjonariusz kompanii - posiadająca 15 proc. udziałów potężna spółka naftowa "Łukoil".
Zamknięta stacja telewizyjna należy do poszukiwanego listem gończym, a przebywającego na emigracji znanego oligarchy i przeciwnika prezydenta Władimira Putina Borysa Bieriezowskiego. Znaczną część zespołu stacji stanowią byli dziennikarze telewizji NTV, którą opuścili na znak protestu przeciwko przejęciu kontroli nad stacją przez koncern medialny należący do "Gazpromu".
nat, pap