Ułatwienia w dostępie do pigułki wczesnoporonnej w tej postaci popierają irlandzkie organizacje świadomego macierzyństwa. Zastrzeżenia wyraził związek lekarzy domowych, wskazując, iż lekarz domowy w ten sposób straci kontrolę nad środkami przyjmowanymi przez pacjentki. Wprowadzenie pigułki wczesnoporonnej jest inicjatywą sieci sklepów Bootsa, sprzedającej kosmetyki i leki. Jej personel zauważył, że poprawka do ustawy o sprzedaży leków w Irlandii z 2005 r. w nadzwyczajnych sytuacjach dopuszcza sprzedaż leków na receptę przez farmaceutę, jeśli stosuje się on do pisemnych wskazówek lekarza.
Pisemne wskazówki (tzw. protokół postępowania) dotyczące sprzedaży pigułki wczesnoporonnej opracował dla Bootsa dyrektor medyczny dr Graham Marshal, mieszkający w Wielkiej Brytanii, ale zarejestrowany w irlandzkim związku lekarzy. Wymaga on m.in., by farmaceuta poinstruował kobietę o ryzyku chorób wenerycznych przenoszonych drogą płciową i zasugerował jej, by skonsultowała się z lekarzem w sprawie właściwego dla niej sposobu zapobiegania ciąży w dłuższym okresie.
Irlandzkie ministerstwo zdrowia zażądało od Bootsa wyjaśnień, a Towarzystwo Farmaceutyczne stwierdziło, że nie ma zastrzeżeń, o ile pracownicy zostali przeszkoleni, pacjentki będą przyjmowane w miejscu zapewniającym dyskrecję, zasady obchodzenia się z lekami przestrzegane, a sama usługa zgodna z prawem.
Pigułka wczesnoporonna może być przyjmowana w ciągu 72 godzin od stosunku. W Irlandii dostępna jest w dwóch odmianach.pap, ps