Świadek ma dość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oskarżenie w procesie Slobodana Miloszevicia doznało kolejnego niepowodzenia. Pierwszy świadek - ofiara serbskich represji w Kosowie - odmówił kontynuowania zeznań.
49-letni Agim Zeqiri, okaleczony podczas ataku sił serbskich w 1999 r., powołał się na słaby stan zdrowia. "Źle się czuję. Nie jestem w stanie o tym wszystkim mówić" - wyjaśnił.
Świadek miał w czwartek drugi dzień z kolei odpowiadać na pytania obrony, czyli samego Miloszevicia.
Zapytany przez przewodniczącego rozprawie brytyjskiego sędziego Richarda Maya, czy zechce kontynuować po 10-minutowej przerwie, Zeqiri odwrócił się plecami do Miloszevicia i wymamrotał: "Nie, proszę mnie zwolnić".
Sędzia przychylił się do jego prośby, wywołując wyraźny gniew Miloszevicia.
Zeqiri, albański rolnik, opowiadał w środę o śmierci całej swej 16-osobowej rodziny podczas ataku sił serbskich na jego rodzinną wieś Celina koło Prizrenu na południu Kosowa 25 marca 1999 r., nazajutrz po rozpoczęciu bombardowań NATO w Jugosławii.
Zginęły wówczas żona i cztery córki Zeqiriego. On sam zdołał uciec, później jednak został wywieziony na granicę Albanii i wypędzony. Pobity w czasie deportacji, został inwalidą.
Miloszević, który broni się sam bardzo aktywnie prowadzi swoją obronę, natychmiast wychwytuje nieścisłości w wypowiedziach świadków oskarżenia. Obserwatorzy podkreślają, że mimo braku praktyki prawniczej niespodziewanie dobrze stawia czoło ekipie prokuratorów. Komentator BBC ocenia, że gdyby poświęcił się karierze prawniczej, niewątpliwie odniósłby sukces.
Miloszević zdobył już w środę pierwszy punkt na swoją korzyść. Na jego wniosek sędzia nie dopuścił do przesłuchania Kevina Curtisa, który kierował ekipą śledczych trybunału haskiego w Kosowie. Sędziowie uznali, że Curtis "powtórzy jedynie oskarżenia" prokuratorów, a jego zeznania nie wniosą do sprawy niczego nowego jako oparte jedynie na tym, co usłyszał od innych.
Miloszević, którego proces rozpoczął się 12 lutego, jest oskarżony o zbrodnie wojenne w Chorwacji, Bośni i Kosowie. W związku z masakrą w Bośni zarzucono mu najpoważniejszą zbrodnię - ludobójstwo. Ogółem oskarżenie ma powołać kilkuset świadków, w tym 90 w rozpatrywanej w tej chwili sprawie Kosowa.
nat, pap