Bush do Sharona: wycofaj się (aktl.)

Bush do Sharona: wycofaj się (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykański Departament Stanu zażądał "całkowitego wycofania" izraelskiego wojska z Autonomii Palestyńskiej. Szaron ustąpił; wznowi także rozmowy z Palestyńczykami.
"Oczekujemy całkowitego wycofania ze stref pod kontrolą palestyńską, w tym również z Ramallah i z innych sektorów, do których wkroczyły nie dawno siły izraelskie" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu, Richard Boucher.
"Całkowite wycofanie bardzo poważnie ułatwi zadanie generałowi Zinniemu", który przybył w czwartek do Izraela z misją doprowadzenia do przerwania ognia między Izraelczykami i Palestyńczykami, argumentował Departament Stanu.
To samo żądanie powtórzył Zinni podczas czwartkowego spotkania z Szaronem, ten zaś zapewnił amerykańskiego wysłannika, iż wycofa swe siły natychmiast po zakończeniu antyterrorystycznej operacji oraz, że gotów jest powrócić do rokowań pokojowych z  Palestyńczykami, jednak dopiero po formalnym doprowadzeniu do rozejmu, poinformował uczestniczący w rozmowie minister bez teki Cipi Liwni.

Dowództwo armii izraelskiej częściowo zastosowało się do apelu USA: dowództwo oficjalnie poinformowało o wycofania sił izraelskich z Ramallah, Tulkaremu i Kalkilii, ale utrzymało ich oblężenie, twierdząc, że chodzi o niedopuszczenie do wypadów palestyńskich terrorystów-samobójców na teren Izraela. Nie wycofało się także z Betlejem, pozostając na jego przedmieściach.

Tymczasem władze izraelskie szykują się do negocjacji. Powołana została już ekipa, w której skład wchodzi minister spraw zagranicznych Szimon Peres, minister obrony Benjamin Ben-Eliezer - obaj z Partii Pracy - i minister bez teki, Cipi Liwni, jako mąż zaufania Szarona i reprezentant jego prawicowego bloku Likud, twierdzi piątkowa prasa jerozolimska.

Izraelskie radio publiczne, powołując się na źródła rządowe podało, że "wkrótce" nastąpi pierwsze spotkanie tej ekipy z przedstawicielami Autonomii Palestyńskiej. Weźmie w nim udział również premier Szaron.

Jednak przywódca Autonomii Palelstyńskiej Jaser Arafat nie wierzy w szczerość i dobrą wolę Szarona. W wywiadzie udzielonym agencji Reutersa, powiedział, że jego zdaniem informacje dowództwa armii izraelskiej o wycofaniu z miast palestyńskich to "trik", mający na celu wprowadzenie w błąd przede wszystkim amerykańskiego mediatora.

W piątek rano Zinni rozmawiał już z Ben-Eliezerem i dowódcami izraelskich sił zbrojnych, m.in. z naczelnym dowódcą Szaulem Mofazem i jego zastępcą Mosze Jaaklomem, który od czerwca zajmie jego stanowisko.

W piątek po południu zaś w Ramallah, w "stolicy administracyjnej" Autonomii, spotka się z jej szefem Jaserem Arafatem.

Misja specjalnego wysłannika USA Zinniego jest już trzecią od listopada ubiegłego roku na Bliskim Wschodzie. Jej celem ma być doprowadzenie stron konfliktu do stołu rokowań.

les, pap