Francja skarży się syryjskiemu ambasadorowi. "Syria nie chroni naszych dyplomatów"

Francja skarży się syryjskiemu ambasadorowi. "Syria nie chroni naszych dyplomatów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.huŹródło:FreeImages.com
Ministerstwo spraw zagranicznych Francji poinformowało, że ambasador Syrii w Paryżu został wezwany w związku z burzliwymi protestami przed rezydencjami francuskich dyplomatów, które odbyły się w sobotę w Damaszku. "Uważamy, że władze syryjskie odpowiedzialne są za bezpieczeństwo naszego personelu dyplomatycznego i naszych budynków" - poinformował francuski MSZ w oficjalnym komunikacie.
Według przedstawicieli francuskiego rządu, w Damaszku doszło do ataków na rezydencje dyplomatów, które zostały obrzucane kamieniami. Przed budynkami palono francuskie flagi i zniszczono zaparkowane tam samochody. MSZ Francji podkreśla, że syryjskie siły porządkowe nie zrobiły niczego, by zapobiec tym incydentom.

Tymczasem syryjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało ambasadorów USA i Francji, Roberta Forda i Erica Chevalliera, by zaprotestować przeciwko ich wizycie bez zezwolenia w zbuntowanym mieście Hama na zachodzie kraju - podała oficjalna agencja Sana.

PAP, arb