W Rosji "oburzonych" nie będzie? Putin: Rosjanom żyje się coraz lepiej

W Rosji "oburzonych" nie będzie? Putin: Rosjanom żyje się coraz lepiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Władimir Putin zapewnia, że w Moskwie "oburzeni" nie wyjdą na ulice (fot. kremlin.ru)
Premier Rosji Władimir Putin bronił wysokich wydatków przeznaczanych przez rząd na cele socjalne, wyjaśniając szefom zagranicznych korporacji, że taka polityka pomoże powstrzymać protesty "oburzonych", do których doszło w weekend w Europie, Azji i USA.
Przemawiając w Moskwie na spotkaniu z zagranicznymi inwestorami dzień po demonstracjach w wielu miastach całego świata przeciwko niesprawiedliwości i kryzysowi gospodarczemu, Putin podkreślił, że dwucyfrowy wzrost wydatków na cele socjalne, który zatwierdził, zapobiegnie podobnym niepokojom w Rosji. Zdaniem Putina "obywatele Rosji powinni odczuwać po sobie, na swym budżecie, na wykształceniu swych dzieci, że w kraju coś się zmienia na lepsze". - Tylko wówczas można liczyć na poparcie obywateli i cieszyć się ich zaufaniem - zaznaczył rosyjski premier, który dodał, że jeśli tak się nie dzieje, to na ulice wychodzą setki tysięcy ludzi z żądaniami socjalno-gospodarczymi, których ich rządy nie są w stanie spełnić.

- Wypełnimy bezwarunkowo nasze zobowiązania w sferze socjalnej wobec rosyjskich obywateli - zapewnił Putin, który według wszystkich sondaży jest najpopularniejszym politykiem w kraju, i który najpewniej zwycięży w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku.

PAP, arb