Manekiny na zdalnie sterowanych pontonach miały uderzyć w okręty NATO

Manekiny na zdalnie sterowanych pontonach miały uderzyć w okręty NATO

Dodano:   /  Zmieniono: 
Okręty NATO miały być zaatakowane przez bezzałogowe pontony (fot. Walter M. Wayman, U.S. Navy) 
Podczas operacji w Libii siły morskie NATO udaremniły 20 prób ataków na swoje jednostki, dokonanych przy pomocy bezzałogowych, sterowanych drogą radiową libijskich pontonów z materiałami wybuchowymi - ujawnił admirał włoskiej marynarki wojennej.
O próbach ataków poinformował admirał Rinaldo Veri z dowództwa sił morskich sojuszu w kwaterze w  Neapolu. - Na tych małych jednostkach nie było ludzi, ale były manekiny, udające załogę, co miało służyć spowolnieniu naszej interwencji. Ale odkryliśmy, że te pontony są sterowane drogą radiową; wszystkie próby ataków zostały udaremnione. Nie doszło do żadnej konfrontacji z siłami libijskimi w morzu -  powiedział admirał.

W nocy z 31 października na 1 listopada kończy się operacja "Unified Protector" w Libii.

zew, PAP