USA postanowiły przekazać rządowi afgańskiemu odszkodowania przeznaczone dla rannych i rodzin zabitych w amerykańskim nalocie na wieś w prowincji Uruzgan.
Pieniądze te nie będą jednak oficjalnie nazwane odszkodowaniem lecz zostanie przekazana w ramach ogólnej pomocy amerykańskiej dla Afganistanu, twierdzi waszyngtoński tygodnik "Time". Podaje on kwotę dwu milionów dolarów, którą w ostatnich dniach podczas spotkania z prezydentem Hamidem Karzajem miało zaproponować dwóch wysłanników USA. Pieniądze rozdzielone zostaną pomiędzy ofiary i rodziny zabitych przez władze Afganistanu.
Amerykański samolot w nocy z 30 czerwca na 1 lipca prawdopodobnie omyłkowo zbombardował wieś, w której odbywało się przyjęcie weselne. Załoga amerykańskiego samolotu utrzymuje, że maszyna została zaatakowana z ziemi i stąd też odpowiedziano na atak bombami a następnie nad rejon wysłano eskadrę bombowców. W nalocie na sześć strategicznych punktów w tym rejonie Uruzgan miały uczestniczyć ciężkie bombowce B-52 oraz "superfortece" - AC-130.
Strona afgańska twierdzi natomiast, że goście weselni strzelali na wiwat, co zostało mylnie potraktowane przez Amerykanów jako atak. W nalocie miało zginąć - zdaniem Afgańczyków 48 osób, a 118 odnieść rany.
em, pap
Amerykański samolot w nocy z 30 czerwca na 1 lipca prawdopodobnie omyłkowo zbombardował wieś, w której odbywało się przyjęcie weselne. Załoga amerykańskiego samolotu utrzymuje, że maszyna została zaatakowana z ziemi i stąd też odpowiedziano na atak bombami a następnie nad rejon wysłano eskadrę bombowców. W nalocie na sześć strategicznych punktów w tym rejonie Uruzgan miały uczestniczyć ciężkie bombowce B-52 oraz "superfortece" - AC-130.
Strona afgańska twierdzi natomiast, że goście weselni strzelali na wiwat, co zostało mylnie potraktowane przez Amerykanów jako atak. W nalocie miało zginąć - zdaniem Afgańczyków 48 osób, a 118 odnieść rany.
em, pap