Milczący szejk
Przywódcy Hezbollahu unika publicznych wystąpień, obawiając się izraelskiego zamachu. Ze zwolennikami komunikuje się, nagrywając swoje przemówienia. Podczas obchodów Aszury szejk spędził na scenie zaledwie kilka minut. Jego wcześniej nagrane przemówienie zostało wyświetlone na ogromnym ekranie.
Toksyczna miłość do Syrii
Sojusz Hezbollahu z syryjskim dyktatorem Baszarem el-Asadem, brutalnie rozprawiającym się z demonstrantami, zaszkodził pozycji islamskiego ugrupowania w regionie. Przewodniczący opozycyjnej Syryjskiej Rady Narodowej Burhan Galjun w wywiadzie dla libańskiego dziennika "al-Mustukbal" skrytykował Hezbollah. - Syryjscy rewolucjoniści codziennie wykrzykują na ulicach hasła przeciwko Iranowi i Hezbollahowi, zsunęła się maska ruchu oporu wraz z ich sojuszem z syryjskim reżimem - dodał Galjun.
PAP, arb