Liga Arabska w Syrii: "inspekcja przebiegła dobrze", 15 osób zginęło

Liga Arabska w Syrii: "inspekcja przebiegła dobrze", 15 osób zginęło

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Syrii od 18 marca zginęło już ponad 5 tysięcy osób (fot. YouTube)
Obserwatorzy Ligi Arabskiej zakończyli wstępną ocenę sytuacji w syryjskim mieście Hims, ale komisja pozostanie w mieście. W ciągu dnia co najmniej 15 osób zginęło w trakcie tłumienia przez siły bezpieczeństwa protestów przeciw reżimowi.
W Hims, bastionie powstania przeciwko reżimowi prezydenta Baszara el-Asada, zebrały się tysiące demonstrantów. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie poinformowało, że siły bezpieczeństwa użyły gazu łzawiącego przeciwko 70 tys. protestujących, którzy kierowali się do  centrum miasta.

Sudański generał Mustafa Dabi, który kieruje misją Ligi Arabskiej, powiedział, że inspekcja przebiegła "bardzo dobrze", a władze w Damaszku współpracują z obserwatorami. Jednak według Obserwatorium tego samego dnia w Syrii co najmniej 15 osób zostało zabitych przez siły bezpieczeństwa, a sześć z nich zginęło w Hims. Dzień wcześniej w całej prowincji Hims zabito 34 osoby. Reuters podaje, że mieszkańcy miasta wzywali obserwatorów, by "dostrzegli rzeź", która odbywa się w mieście. Niektórzy krzyczeli: "Chcemy międzynarodowej ochrony!", inni: "Nie mamy nikogo prócz Boga!" i "Precz z reżimem!".

Tymczasem państwowa syryjska agencja SANA podała, że na granicy z Turcją siły Asada zabiły "wielu mężczyzn z uzbrojonej grupy terrorystycznej", którzy usiłowali dostać się do Syrii. SANA poinformowała też, że tego samego dnia "uzbrojeni terroryści obrali za cel ropociąg w pobliżu Rastanu w prowincji Hims". Ten odcinek instalacji atakowano wielokrotnie w ostatnich miesiącach, ale za każdym razem był naprawiany.

W Syrii od 18 marca trwają nieprzerwanie demonstracje antyprezydenckie. Według szacunków ONZ, w następstwie ich krwawego tłumienia zginęło ponad 5 tysięcy osób.

PAP, arb