Właściciel PiP: moje silikonowe implanty piersi były tańsze i trwalsze od tych z atestem

Właściciel PiP: moje silikonowe implanty piersi były tańsze i trwalsze od tych z atestem

Dodano:   /  Zmieniono: 
implanty z atestem i te produkowane przez PIP (fot. REUTERS/Juan Carlos Ulate/ forum)
Założyciel nieistniejącej już firmy PIP, produkującej silikonowe implanty piersi, Jean-Claude Mas, został zatrzymany przez policję w departamencie Var na południu Francji - powiedziało AFP źródło zbliżone do śledztwa.

Jak sprecyzowano, Mas został zatrzymany na 48 godzin w domu swojej przyjaciółki w miejscowości Six-Fours-les-Plages. Zatrzymania dokonano w  ramach śledztwa wszczętego w grudniu 2011 roku przez prokuraturę w  Marsylii. Przedsiębiorstwo PIP (Poly Implant Prothese) nie istnieje od 2010 roku. Jego szef przyznał w czasie przesłuchania, że do produkcji implantów wykorzystywał żel silikonowy bez homologacji, ale odpierał wszelkie zarzuty.

- Wiedziałem, że żel nie był dopuszczony do użytku, ale świadomie go  używałem, bo był tańszy i miał lepszą jakość - powiedział Mas w  październiku ubiegłego roku francuskim żandarmom. Implanty tej firmy wszczepiono ok. 500 tys. kobiet na całym świecie. Produkowane we Francji protezy w ponad 80 proc. trafiały na eksport, zwłaszcza do Ameryki Łacińskiej, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Według francuskiego rządu, wypełnienie protest niemedycznym żelem silikonowym powodowało ryzyko wycieków i pęknięć. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleciła wszystkim kobietom z  protezami firmy PIP, by skontaktowały się z lekarzem w celu stwierdzenia, czy doszło do ich uszkodzenia. We Francji stwierdzono 20 przypadków nowotworu, w tym 16 nowotworów piersi, u kobiet z tymi implantami; nie potwierdzono jednak dotychczas związku między wszczepieniem implantu a zachorowaniem.

W obawie o zdrowie kobiet rząd francuski w grudniu 2011 roku zalecił profilaktyczne usunięcie protez około 30 tysiącom pacjentek.

eb, pap