Wojna w rocznicę wojny? Atomowy brytyjski okręt podwodny płynie na Falklandy

Wojna w rocznicę wojny? Atomowy brytyjski okręt podwodny płynie na Falklandy

Dodano:   /  Zmieniono: 
HMS Tireless (fot. US Navy)
Brytyjska marynarka wojenna (Royal Navy) wysyła podwodny okręt klasy Trafalgar o napędzie nuklearnym w sporny rejon Falklandów. Okręt ma dotrzeć na miejsce w przededniu 30 rocznicy wojny o Falklandy, zwane w Argentynie Malwinami, która przypada 30 kwietnia.
Od 3 lutego na Falklandach przebywa wnuk Elżbiety II, książę Cambridge, William, który przez sześć tygodni będzie tam służył jako pilot helikoptera ratunkowego. Krok ten spotkał się z potępieniem władz w Buenos Aires, a Argentyńczycy w dniu przyjazdu księcia protestowali przed siedzibą brytyjskiego giganta bankowego HSBC w Buenos Aires i oblali budynek farbą.

W rejon Falklandów zostanie wysłany HMS Tireless bądź HMS Turbulent. Rzeczniczka resortu obrony pytana przez prasę powiedziała, że ministerstwo nie wypowiada się na temat rozmieszczenia okrętów podwodnych. "Daily Mail" twierdzi, że wysłanie okrętu osobiście zaaprobował premier David Cameron. Trafalgar to klasa nowoczesnych okrętów podwodnych, choć ustępująca nowszej klasie Astute. Królewska marynarka wojenna ma obecnie siedem takich okrętów. "Daily Mail" twierdzi, że na pokładzie okrętu podwodnego będzie ekipa hiszpańskojęzycznych łącznościowców monitorująca komunikację radiową w rejonie południowego Atlantyku.

Wcześniej ministerstwo obrony potwierdziło doniesienia o wysłaniu nowoczesnego niszczyciela HMS Dauntless klasy "45", który zluzuje fregatę HMS Montrose. HMS Dauntless to najnowocześniejszy obecnie okręt brytyjskiej marynarki, którego budowa kosztowała 1 mld funtów - jego zadaniem jest m. in. niszczenie systemów obrony przeciwlotniczej.

Spór wokół Falklandów zyskał na aktualności w związku z 30 rocznicą wojny o wyspy, podczas której Brytyjczycy odparli argentyńską inwazję. W czasie siedmiotygodniowej wojny, którą stoczono w 1982 roku za rządów premier Margaret Thatcher, zginęło 649 Argentyńczyków i 255 Brytyjczyków.

PAP, arb