Anarchiści kontra NATO: wojna o Pragę

Anarchiści kontra NATO: wojna o Pragę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czescy anarchiści przygotowują się do szczytu NATO: na tajnych obozach trenują taktykę starć ulicznych, ćwiczą strategię rozmów z policją podczas przesłuchań.
"Podczas trzydniowego spotkania uczyliśmy się także różnych sposobów ochrony przed gazem łzawiącym oraz zachowywania się w  czasie przesłuchań. Analizowaliśmy także przebieg starć z siłami porządkowymi podczas różnych spotkań na szczycie, gdzie dochodziło do ulicznych protestów" - powiedział "MF Dnes" pragnący zachować anonimowość czeski anarchista.

Uczestników zgrupowań taktyki starć ulicznych uczą osoby, które już wielokrotnie brały udział w zamieszkach, albo nawet były karane za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego. "

Oczekuje się, że w czasie szczytu NATO, w którym weźmie udział 2500 gości oficjalnych (w tym 46 prezydentów i premierów) oraz 3 tys. dziennikarzy, w Pradze demonstrować będzie podczas kilkudziesięciu akcji protestacyjnych od 10 do 12 tys. osób.

Podczas dorocznego posiedzenia Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego (we wrześniu 2000 r.) w Pradze demonstrowało od 7 do 11 tys. osób. Doszło wtedy do ostrych starć z policją, w których rannych zostało kilkaset osób, a straty materialne - tylko majątku miasta - liczone były w dziesiątkach milionów koron, czyli w milionach złotych.

W czasie szczytu NATO bezpieczeństwa w Pradze, gdzie - głównie w  centrum miasta - obowiązywać będzie niemal całkowity zakaz poruszania się pojazdów i osób, pilnować ma 12 tys. policjantów, głównie z jednostek porządkowych, które ze względu na specjalne umundurowanie, tarcze, hełmy i długie pałki nazywane są w Czechach jednostkami ciężkozbrojnych.

Na ulicach stolicy Czech znajdzie się w tym czasie także 2,5 tys. żołnierzy. W odwodzie czekać będzie ciężki sprzęt wojskowy, który w razie potrzeby będzie mógł zostać wykorzystany do tłumienia demonstracji i starć ulicznych.

les, pap