Prezydent Wenezueli Hugo Chavez oświadczył w przesłaniu telewizyjnym z Hawany, że "w ciągu najbliższych dni" zamierza powrócić do kraju, ale będzie musiał poddać się serii naświetlań, które potrwają kilka tygodni. Chavez poddał się w Hawanie już trzeciej operacji usunięcia nowotworu.
Wenezuelski prezydent w telewizyjnym przesłaniu zapewnił, że testy wykazały, iż po operacji, której poddał się 26 lutego, następuje "pomyślna ewolucja" jego stanu zdrowia. Ujawnił też, że nowotwór usunięto z tego samego rejonu miednicy. W tym samym miejscu ulokowany był nowotwór, który usunięto w czerwcu 2011 r. Prezydent Wenezueli nie podał jednak żadnych dalszych szczegółów. - Nie minie tydzień i powrócę do Caracas - zapewnił tylko. Chavez nagrał swoje przesłanie w otoczeniu kilku ministrów jego rządu.
Zdaniem Reutera, przesłanie miało sprawić wrażenie, że Chavez w pełni kontroluje sytuację i kieruje pracami rządu, mimo przebywanej choroby. Jednak wyczerpujące naświetlania i najprawdopodobniej długotrwała rekonwalescencja, mogą postawić pod znakiem zapytania jego szanse na zwycięstwo w wyborach prezydenckich, które mają odbyć się 7 października.
PAP, arb