Meksyk powita papieża pytaniem: kto pozwalał księdzu wykorzystywać seksualnie wiernych?

Meksyk powita papieża pytaniem: kto pozwalał księdzu wykorzystywać seksualnie wiernych?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Benedykt XVI 23 marca rozpocznie pielgrzymkę do Meksyku (fot. EPA/SAMANTHA ZUCCHI/PAP) 
Na dwa dni przed pielgrzymką Benedykta XVI do Meksyku manifest ogłosiły ofiary seksualnego wykorzystywania przez meksykańskiego duchownego księdza Marciala Maciela Degollado, zmarłego w 2008 roku założyciela zgromadzenia Legioniści Chrystusa.

O inicjatywie ofiar księdza Degollado poinformował włoski watykanista Marco Tosatti w poświęconym sprawom Kościoła portalu dziennika "La Stampa" Vatican Insider. Autor artykułu dodał, że ofiary domagają się od papieża wyjaśnień, kto w  Watykanie za pontyfikatu Jana Pawła II tuszował skandal nadużyć, jakich dopuszczał się przez lata duchowny wobec dzieci i seminarzystów w  licznych strukturach tego niegdyś potężnego zgromadzenia. Żądają także ustalenia winnych ukrywania sprawy w Kościele meksykańskim, gdzie również informowano o tym skandalu.

"Odeszli już, podobnie jak nasze nadzieje na prawdę i sprawiedliwość ze strony Kościoła, liczni dawni członkowie Legionistów Chrystusa, którzy wraz z  sygnatariuszami listu otwartego do poprzednika Waszej Świątobliwości od  1997 roku oczekiwali na odpowiedź, a nie na to, by zostali zlekceważeni i  skarceni przez władze kościelne" - piszą meksykańscy wierni do papieża. Autorzy manifestu przypomnieli, że 1998 roku napisali do Jana Pawła II oferując, że złożą zeznania i poddadzą się procesowi kanonicznemu razem z ks. Macielem po to, by – jak argumentowali wówczas - prawda wyszła na jaw, "dla dobra społeczeństwa i Kościoła". Sprawą nigdy nie  rozwiązaną pozostało to - jak podkreślono- "kto spośród najbliższych współpracowników papieża Wojtyły i dlaczego mógł przyczynić się do  chronienia Maciela".

Następnie przypomniano, że Benedykt XVI w wywiadzie–rzece mówił o  Marcialu Macielu jako o "zagadce". "Dla nas problemem jest słabość mądrości tysiącletniej Kościoła, który nie rozwiązał na czas tego problemu" - napisali sygnatariusze manifestu, którzy nakreślili obraz Kościoła jako "zastraszonego przez ukryte siły". Autorzy listu zarzucili też tchórzostwo biskupom z episkopatu Meksyku, a hierarchom w Watykanie na  czele z prefektami kongregacji celowe ukrywanie sprawy i kierowanych tam zarzutów.

Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi poinformował wcześniej, że  nie należy spodziewać się, by papież podczas swej wizyty w Meksyku spotkał się z ofiarami ks. Maciela. Wcześniej, w czasie kilku podróży, Benedykt XVI rozmawiał z ofiarami pedofilii w Kościele w krajach, dotkniętych przez ten skandal. Tym razem jednak, jak przyznał ks. Lombardi, biskupi meksykańscy nie poprosili o organizację takiego spotkania.

PAP, arb