Sędziowie oczyścili natomiast oskarżonego z zarzutu przyjęcia łapówki w wysokości 630 tysięcy euro. Żona polityka Dana dostała natomiast trzy lata więzienia w zawieszeniu za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami celnymi. Przeciwko Nastase toczą się obecnie jeszcze dwa inne postępowania dotyczące nielegalnej zbiórki funduszy wyborczych oraz niejasnego źródła pochodzenia jego prywatnego majątku. W obu sprawach wydano już wyroki sądowe, które są jednak nieprawomocne.
Pod koniec stycznia Nastase został skazany na dwa lata pozbawienia wolności za nielegalną zbiórkę funduszy na wybory prezydenckie w 2004 roku, przeprowadzoną pod pozorem konferencji dla specjalistów z branży budowlanej. Opłaty wnoszone przez firmy uczestniczące w spotkaniu w wysokości 1,6 mln euro przetransferowane zostały następnie na konto związanej z Nastase firmy usługowej. Były premier odwołał się od tego wyroku.
Druga sprawa dotyczy kwoty 400 tys. dolarów, których pochodzenia Nastase nie potrafił udowodnić. Polityk twierdzi, że pieniądze są spadkiem otrzymanym od ciotki jego żony. Sąd uniewinnił polityka, jednak prokuratura złożyła apelację.
ja, PAP