Wojsko przejmuje władzę w Gwinei-Bissau? Rezydencja premiera obrzucona granatami

Wojsko przejmuje władzę w Gwinei-Bissau? Rezydencja premiera obrzucona granatami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojsko opanowało wieczorem 12 kwietnia centrum stolicy Gwinei-Bissau, miasta Bissau i zaatakowało rezydencję premiera Carlosa Gomesa Juniora obrzucając ją granatami - informują źródła dyplomatyczne i naoczni świadkowie.W mieście słychać było odgłosy strzelaniny, w tym z użyciem broni ciężkiej. Emisję przerwały państwowe radio i telewizja. Żołnierze patrolują ulice i kontrolują pojazdy na głównych arteriach wjeżdżające lub wyjeżdżające ze stolicy.
Według źródeł dyplomatycznych, dotychczas nie wiadomo kto dowodzi całą akcją, której celem - jak się wydaje - była rezydencja premiera Gomesa, kandydata rządzącej Afrykańskiej Partii Niepodległości Gwinei i  Zielonego Przylądka (PAIGC) w wyborach prezydenckich. Przypuszcza się, że wojskowi chcieli uniemożliwić przeprowadzenie drugiej tury wyborów, która ma odbyć się 29 kwietnia. Premier Gomes Junior prawdopodobnie znajdował się w swej rezydencji przed atakiem. Jego los a także los tymczasowego prezydenta Raimundo Pereiry, pozostaje nieznany. Żołnierze nie dopuścili dziennikarzy do  jego rezydencji, której część spłonęła. W Bissau krążą plotki, że Gomes został zamordowany.

Gomes kandyduje na prezydenta w przedterminowych wyborach, które odbywają się w dwóch turach. W pierwszej, która odbyła się w ubiegłym miesiącu, obecny premier był bliski uzyskania wymaganej większości głosów. Jego rywal, były prezydent Kumba Yala, uzyskał daleko słabszy wynik i oznajmił niedawno, że zamierza zbojkotować drugą turę wyborów. Gomes jest niepopularny w części kół wojskowych ponieważ popiera zmniejszenie liczebności bardzo rozbudowanej armii i jej zreformowanie.

Przedterminowe wybory rozpisano po styczniowej śmierci poprzedniej głowy państwa Malama Bacai Sanghy. Ministrowie spraw zagranicznych regionalnej Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej (ECOWAS), którzy zebrali się w Abidżanie, aby przedyskutować sytuację w Mali, potępili w  opublikowanym komunikacie "próbę zamachu w Gwinei-Bissau".

Gwinea-Bissau, była kolonia portugalska, przeżyła już wiele zamachów stanu i prób zamachu stanu od czasu uzyskania niepodległości w 1974 r. Kraj należy do najbardziej niestabilnych na świecie a armia często ingeruje w życie polityczne. Wysoką przestępczość podsycają dodatkowo przemytnicy kokainy z Ameryki Łacińskiej, którzy założyli na licznych niezamieszkałych wysepkach u wybrzeży swoje bazy. Według analityków, przekupili oni kluczowych polityków, członków rządu a także wojsko i  policję.

PAP, arb