Rozkaz prezydenta - akcję "Wisła" upamiętnić na szczeblu państwowym

Rozkaz prezydenta - akcję "Wisła" upamiętnić na szczeblu państwowym

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent nakazał nadać obchodom państwowy charakter (fot. PAP/EPA/HENDRIK SCHMIDT) 
Przypadająca w kwietniu 65. rocznica rozpoczęcia akcji "Wisła", która polegała na wysiedleniu ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski na Ziemie Odzyskane, będzie obchodzona na Ukrainie na szczeblu państwowym.
Rozporządzenie w tej sprawie wydał prezydent Wiktor Janukowycz. Pieczę nad 65-leciem akcji "Wisła" ma  sprawować rząd premiera Mykoły Azarowa. Janukowycz polecił m.in. przeprowadzenie uroczystości żałobnych w  miejscach upamiętniających to wydarzenie, wspieranie publikacji materiałów dotyczących tej tematyki oraz zrealizowanie lekcji, wykładów i  programów radiowo-telewizyjnych o akcji "Wisła".

Prezydent chce ponadto, we współpracy z kancelarią prezydenta Polski, zwołać międzynarodową konferencję naukową, poświęconą kwestiom wysiedlenia Ukraińców z ich rodzinnych stron.

W marcu lwowska rada obwodowa postanowiła, że przypadająca 28 kwietnia 65. rocznica rozpoczęcia akcji "Wisła" będzie w obwodzie lwowskim Dniem Żałoby. Jeden z deputowanych rady obwodu lwowskiego Swiatosław Szeremeta mówił wówczas, że uroczystości odbędą się na szczeblu lokalnym, gdyż władze w Kijowie są obojętne wobec tej sprawy. - Pięć lat temu, gdy premierem był (obecny prezydent) Wiktor Janukowycz, Lwowszczyzna także wzięła na siebie organizację 60. rocznicy akcji "Wisła" - oświadczył Szeremeta, dodając, że w obchodach uczestniczyła wówczas strona polska.

Akcja "Wisła" została przeprowadzona od kwietnia do końca lipca 1947 r. przez władze komunistyczne. Akcja wiązała się z utratą dobytku przesiedleńców, którzy otrzymywali na Ziemiach Odzyskanych mienie po wysiedlonych stamtąd Niemcach. Do dziś akcja ta budzi kontrowersje i jest różnie interpretowana przez historyków. W 1990 r. Akcję "Wisła" potępił polski Senat, a w 2002 r. ubolewanie z powodu jej przeprowadzenia wyraził ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski.

zew, PAP