Agencja AFP odnotowuje, że Nafie nie podał liczby poległych żołnierzy sudańskich, a armia nie opublikowała liczb dotyczących strat żadnej ze stron. Fotograf agencji był w stanie jedynie zaświadczyć o obecności około setki rannych w szpitalu w Chartumie. Z kolei południowosudańska armia podczas 10-dniowego okupowania Heglig informowała o stracie 19 swoich żołnierzy i o zabiciu 240 żołnierzy Sudanu. Żadnej z tych liczb nie można zweryfikować.
Krótko po ogłoszeniu przez rząd Sudanu Południowego decyzji o wycofaniu wojsk ze spornych pól naftowych w Heglig, Chartum obwieścił, że rejon ten został wyzwolony przez Sudańskie Siły Zbrojne (SAF). Wcześniej Heglig znajdowało się pod okupacją armii Południa (SPLA).
Walki o roponośny rejon, które rozpoczęły się pod koniec marca, to najpoważniejsza konfrontacja armii państw sudańskich od czasu secesji Południa w lipcu 2011 roku. Po secesji Południa Północ straciła dostęp do ponad dwóch trzecich zasobów ropy naftowej. Przynależność Heglig do Sudanu została uznana przez wspólnotę międzynarodową, jednak dokładne granice pomiędzy dwoma Sudanami jeszcze nie zostały wytyczone.
PAP, arb