Makabryczne odkrycie w Meksyku: dwie furgonetki pełne trupów

Makabryczne odkrycie w Meksyku: dwie furgonetki pełne trupów

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Meksyku wojna narkotykowych gangów trwa na całego (fot. EPA/Ulises Ruiz Basurto/PAP) 
Meksykańska policja odkryła szczątki 18 osób, które ukryte były w dwóch porzuconych furgonetkach w okolicy jednego z największych miasta Meksyku, Guadalajara. O morderstwa władze podejrzewają narkotykowy kartel Zetas.

Policję zaalarmowało telefoniczne anonimowe zgłoszenie o dwóch furgonetkach pozostawionych na drodze w pobliżu jeziora Chapala, popularnego wśród zagranicznych turystów, zwłaszcza amerykańskich emerytów. Samochody zostały porzucone w miejscowości Ixtlahuacan, ok. 25 kilometrów od Guadalajary, stolicy stanu Jalisco. Jeden z funkcjonariuszy powiedział mediom, że przy ofiarach, którym odcięto głowy, odkryto notkę podpisaną przez kartel Zetas, dowodzony przez byłych meksykańskich wojskowych i oskarżany o najbardziej brutalne morderstwa wojny narkotykowej toczącej się w Meksyku.

Okolica, w której znaleziono furgonetki, stała się w ostatnim czasie sceną krwawej wojny między gangiem sprzymierzonym z kartelem narkotykowym Sinaloa a kartelem Zetas. Według prokuratora stanu Jalisco Tomasa Coronado Olmosa najnowsze zabójstwo może być zemstą za zamordowanie 23 osób, których zwłoki odkryto 4 maja w Nuevo Laredo, przy granicy z USA.

W ciągu ostatnich pięciu lat w wojnie narkotykowej w Meksyku zginęło ponad 50 tys. ludzi.

PAP, arb