Włochy: domy się zawaliły, państwo nie zapłaci? "Trzeba się ubezpieczać"

Włochy: domy się zawaliły, państwo nie zapłaci? "Trzeba się ubezpieczać"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W wyniku trzęsienia ziemi w regionie Emilia-Romania śmierć poniosło 7 osób (fot. EPA/ELISABETTA BARACCHI/PAP)
Na trzy dni przed trzęsieniem ziemi w regionie Emilia-Romania we Włoszech weszły w życie przepisy o reformie Obrony Cywilnej, które stwierdzają, że państwo nie będzie już wypłacać obywatelom odszkodowań za straty, poniesione w kataklizmach. Zgodnie z dekretem jedynym sposobem uzyskania pieniędzy na przykład w razie utraty domu jest posiadanie prywatnej polisy ubezpieczeniowej.

Po wstrząsach sejsmicznych na Nizinie Padańskiej w rejonie Bolonii, które spowodowały 7 ofiar śmiertelnych i ogromne zniszczenia, rozpoczęła się dyskusja, co stanie się w obecnej nadzwyczajnej sytuacji. Bez dachu nad głową pozostało ponad trzy tysiące osób. Wiele domów, które ludzie musieli opuścić, nie nadaje się do ponownego zamieszkania.

Zbieżność w czasie obu wydarzeń - wejścia nowych przepisów w życie w  związku z kryzysem finansów publicznych oraz kataklizmu - jest obecnie wielkim wyzwaniem dla władz - podkreślają włoskie media. Zauważa się, że rząd musi szybko podjąć decyzję, czy trzymać się ściśle postanowień nowego dekretu, czy też znaleźć pieniądze dla  poszkodowanych mieszkańców Emilii-Romanii. Sytuację dodatkowo utrudnia fakt, że  zgodnie z przepisami gabinet ma teraz 90 dni na szczegółowe opracowanie nowych zasad wprowadzania polis od kataklizmów i ustalenie, czy tego typu ubezpieczenia, obecnie dobrowolne, mają być w przyszłości obowiązkowe.

Media wskazują, że reforma, która miała uporządkować zasady postępowania państwa w obliczu kataklizmów w kraju, którego 45 procent terytorium leży na obszarach sejsmicznych, stwarza teraz dodatkowe problemy prawne. Być może rozstrzygnięcie przyniesie najbliższe posiedzenie Rady Ministrów, poświęcone trzęsieniu ziemi na północy.

PAP, arb