"Obama zelżył pamięć milionów zabitych" - amerykańskie media o "polskich obozach śmierci" w Białym Domu

"Obama zelżył pamięć milionów zabitych" - amerykańskie media o "polskich obozach śmierci" w Białym Domu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Barack Obama (fot. EPA/STEVE POPE/PAP) 
Media w USA na ogół zdawkowo i z opóźnieniem informowały o gafie prezydenta Baracka Obamy, który 29 maja w czasie ceremonii wręczania Medali Wolności mówił o "polskim obozie śmierci". Dziennikarze zaczęli komentować sprawę dopiero 30 maja, po reakcji polskiego rządu w tej sprawie.
Papierowe wydania trzech czołowych dzienników: "New York Times", "Washington Post" i "Wall Street Journal" przemilczały wpadkę prezydenta USA. O gafie Obamy poinformowała krótko prawicowa telewizja Fox News. W sympatyzującej z Obamą telewizji MSNBC wiadomość o  tym podano w czasie panelu trojga dziennikarzy. Uczestniczący w nim Major Garrett z "National Journal" skrytykował Biały Dom za "w najlepszym razie zbyt cząstkowe" jego zdaniem oświadczenie w sprawie wypowiedzi prezydenta, choć uznał, że była to  "tylko pomyłka". - To nigdy nie powinno się było zdarzyć. Czas, żeby prezydent lub co  najmniej jego doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Tom Donilon, wystąpili i doprowadzili tę sprawę do końca. Tak się musi stać - podkreślił Garrett. Wszyscy uznali oburzenie polskiego rządu i społeczeństwa za  uzasadnione. Susan Page, dziennikarka z Chicago, podkreśliła, że "nie było żadnego rządu kolaboracyjnego w Polsce pod okupacją nazistowską".

Krytyczne pod adresem Obamy komentarze pojawiły się przede wszystkim w  prawicowych mediach i w tekstach konserwatywnych publicystów, którzy zwykle atakują demokratycznego prezydenta. Konserwatywna komentatorka Jennifer Rubin napisała w internetowym wydaniu "Washington Post" o gafie jako przykładzie złego traktowania przez administrację Obamy Polski, mimo że jest ona lojalnym sojusznikiem USA. "Administracja dała Polakom kopniaka, wycofując z Polski wyrzutnie antyrakiet, aby zyskać przychylność Władimira Putina. Tym razem Biały Dom ogłosił papierowe przeprosiny po całym dniu gniewnej reakcji w Polsce. Jest to kolejna lekcja, że "nie opłaca się mieć USA za sojusznika" - czytamy w  artykule. "Gafa Obamy wynika z ogromnej ignorancji. W rezultacie oczernił on naszego sojusznika i zelżył pamięć milionów zabitych" - podkreśla autorka.

W internetowym wydaniu "Wall Street Journal" o wpadce Obamy pisze Matthew Kaminski. Dziennikarz nazywa słowa amerykańskiego prezydenta niezamierzonym faux pas, ale podkreśla jednocześnie, że oburzenie w Polsce jest zrozumiałe. Sprawę gafy najbardziej wyeksponował popularny prawicowy portal internetowy Drudgereport.com, który od 30 maja wybił ją na czołówce ze zdjęciem Obamy i premiera Donalda Tuska z wizyty prezydenta USA w Warszawie.

PAP, arb