Z kolei Shirley Bassey odśpiewała swój przebój "Diamenty są wieczne", będący tytułową piosenką jednego z filmów z Jamesem Bondem. Motyw Bonda pojawił się też w piosence z filmu "Żyj i pozwól umrzeć" (1973). Tę tytułową piosenkę wśród imponujących efektów pirotechnicznych wykonał Paul McCartney. Cliff Richard wykonał wiązankę swoich przebojów łącznie z "Congratulations" - piosenką, z którą zwyciężył w konkursie Eurowizji (1968), ale widownię naprawdę rozruszał dopiero Stevie Wonder. Na scenie zbudowanej nakładem 200 tys. funtów pod przezroczystym dachem w kształcie rozłożystego liścia wystąpili też m.in.: Elton John, Tom Jones, Kylie Minougue, Annie Lennox, Ed Sheeran i chiński pianista Lang Lang. Koncertowi towarzyszył pokaz laserowych efektów świetlnych na fasadzie Pałacu Buckingham.
Z pałacowego balkonu angielski tenor Alfie Boe i amerykańska sopranistka Renee Fleming wspólnie wykonali przebój "Somewhere" z musicalu "West Side Story". Z dachu Pałacu Buckingham grał zespół Madness wykonując swój przebój "Our House" z 1982 r., który stał się inspiracją dla musicalu pod tym samym tytułem z 2003 r.
Elżbieta II, która wysłuchała drugiej części koncertu, po jego zakończeniu weszła na scenę w towarzystwie rodziny królewskiej, choć bez księcia Filipa, który nieoczekiwanie trafił do szpitala z powodu zapalenia pęcherza. Za długie panowanie podziękował królowej następca tronu - książę Walii Karol. W koncercie uczestniczyło ok. 10 tys. szczęśliwców, którzy dostali bilety w losowaniu - dalsze 250 tys. obejrzało go na telebimach. Ponad 1 mln osób oglądało transmisję z koncertu realizowaną przez BBC - współorganizatora imprezy, której koszty ocenia się na ok. 4 mln funtów.PAP, arb