W Syrii zginęło 120 osób. "To najkrwawszy dzień od ustanowienia rozejmu"

W Syrii zginęło 120 osób. "To najkrwawszy dzień od ustanowienia rozejmu"

Dodano:   /  Zmieniono: 
W regionie Hims i Darze czwartek okazał się szczególnie tragiczny; ofiary zginęły głównie na skutek intensywnych bombardowań prowadzonych tam od rana (fot. EPA/SANA/PAP) 
- Blisko 120 osób, wśród których było co najmniej 66 cywili, zginęło w Syrii. To najkrwawszy dzień od formalnego ustanowienia w kraju rozejmu 12 kwietnia - poinformowała organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.

W walkach zginęło co najmniej 66 cywili, 43 żołnierzy, pięciu rebeliantów oraz pięć osób, których tożsamości nie udało się ustalić - podaje Obserwatorium.

W regionie Hims i Darze czwartek okazał się szczególnie tragiczny; ofiary zginęły głównie na skutek intensywnych bombardowań prowadzonych tam od rana: zabito 38 cywili, w tym dwoje dzieci i jednego powstańca.

17 cywili zginęło w Dumie w pobliżu Damaszku, trzech w prowincji Aleppo, pięciu w Dajr Az-Zaur, w prowincjach Hama i Idlib zabito jednego cywila, kobietę i małą dziewczynkę. Za cywilów Obserwatorium uważa uzbrojone osoby, które walczą z siłami reżimowymi, lecz nie należały wcześniej do syryjskiej armii.

ja, PAP