Mocarstwa mają propozycję dla Syrii: rząd tymczasowy, wolne wybory

Mocarstwa mają propozycję dla Syrii: rząd tymczasowy, wolne wybory

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Genewie debatowano nad przyszłością Syrii (fot.EPA/MARTIAL TREZZINI/PAP) 
Wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej Kofi Annan oświadczył, że grupa działania ds. Syrii obradująca w Genewie zgodziła się na powstanie w Syrii rządu przejściowego z udziałem członków obecnego gabinetu.

Spór między Moskwą, zdecydowaną bronić swego jedynego sojusznika na Bliskim Wschodzie i postrzegającą akcję mediacyjną jako mieszanie się w wewnętrzne sprawy Syrii, a USA, które podkreślają, że prezydent Syrii Baszar el-Asad musi ustąpić, nie znalazł w Genewie rozwiązania. Według USA poplecznicy Asada muszą zostać wykluczeni z udziału w nowych władzach. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton zaznaczyła, że Asad musi odejść i wskazała, że teraz na Rosji i Chinach spoczywa obowiązek, by "pokazać Asadowi na ścianie napis" (Mane, tekel, fares), czyli przekazać mu, że jego czas się skończył. - Mamy wiarygodną alternatywę dla reżimu Asada - powiedziała. - To co zrobiliśmy tutaj ma znieść fikcję, że on i ci, którzy mają krew na rękach, mogą pozostać u władzy - dodała.

Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow zaznaczył z kolei, że o przekazaniu władzy w Syrii powinni decydować sami Syryjczycy i że żadna ze stron nie powinna być z tego procesu wykluczana. Podkreślił też, że Rosji udało się przekonać przedstawicieli innych dużych krajów, że byłoby "nie do przyjęcia" wykluczenie jakiejkolwiek grupy z procesu transformacji.

Chiński minister spraw zagranicznych Chin Yang Jiechi oświadczył w Genewie, że plan zmian w Syrii powinien zostać zaakceptowany przez wszystkich Syryjczyków, a nie narzucany im z zewnątrz. Natomiast według szefa francuskiej dyplomacji Laurenta Fabiusa rząd przejściowy w Syrii "powinien zostać wybrany na drodze wzajemnego konsensu, który wyklucza sprawców masakr".

Annan, odczytując postanowienia grupy, podkreślił, że obecny syryjski rząd i opozycja muszą współpracować zgodnie z planem zmierzającym do ustanowienia rządu przejściowego. Były sekretarz generalny ONZ ma nadzieję, że postępowanie zgodne z tym planem przyniesie przed upływem roku realne rezultaty. Uczestnicy konferencji w Genewie - jak powiedział Annan - "zidentyfikowali etapy i środki" do pełnego wdrożenia sześciopunktowego planu i rezolucji nr 2042 i 2043 Rady Bezpieczeństwa. Sześciopunktowy plan przyjęty w kwietniu przez Radę Bezpieczeństwa przewidywał m.in. rozejm od 12 kwietnia, jednak do jego realizacji nie doszło. - Rząd przejściowy będzie sprawować władzę wykonawczą. Mogą się w nim znaleźć członkowie obecnego gabinetu i opozycji oraz innych ugrupowań i musi zostać utworzony na podstawie wzajemnego porozumienia - zaznaczył wysłannik ONZ i Ligi Arabskiej. Rząd przejściowy ma doprowadzić do nowelizacji konstytucji i wyborów, które wyłonią nowe władze. - Wątpię, by Syryjczycy wybrali na rządzących ludzi z krwią na rękach - dodał.

W skład grupy działania ds. Syrii wchodzą: stali członkowie Rady Bezpieczeństwa ONZ (USA, Chiny, Rosja, Francja i Wielka Brytania) oraz sekretarze generalni ONZ i Ligi Arabskiej. Na spotkanie zaproszono także przedstawicieli Iraku, Kataru, Kuwejtu i Turcji. Na konferencję nie zaproszono głównych potęg regionalnych. Rosja sprzeciwiła się udziałowi w obradach Arabii Saudyjskiej, która udziela poparcia syryjskiej opozycji. Z kolei USA nie zgodziły się na udział Iranu, który popiera reżim Asada.

PAP, arb