Syria: ambasador został rewolucjonistą

Syria: ambasador został rewolucjonistą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Baszar el-Asad traci sojuszników (fot. Fabio Rodrigues Pozzebom / ABr) 
Syryjski ambasador w Iraku Nawaf al-Fares oświadczył, że uciekł i przyłączył się do rewolucji przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. To pierwszy wysokiej rangi dyplomata, który opuścił zagraniczną placówkę po wybuchu rewolty przeciwko Asadowi.
Fares, jak pisze Reuters, zaapelował na wideo na Facebooku do syryjskich żołnierzy, by poszli w jego ślady i skierowali broń przeciw władzom w Damaszku. - Oświadczam, że od tej chwili dołączam do szeregów rewolucji narodu syryjskiego - powiedział zbiegły ambasador.

Faresa na filmie przemawiał na tle syryjskiej flagi z czasów poprzedzających przejęcie przed 50 laty władzy przez partię Baas. Dyplomata nie ujawnił miejsca swojego pobytu. Powtarzał jedynie, że władze zabijają cywilów w trakcie 16-miesięcznego powstania.

Nawaf al-Fares - sunnita - pochodzi z Dajr az-Zaur we wschodniej Syrii, miasta, które wielokrotnie w trakcie powstania było ostrzeliwane przez siły rządowe. Ucieczka Faresa, sunnity wśród zdominowanych przez alawitów (wyznawców skrajnego odłamu szyizmu) syryjskich elit, może stanowić cios dla Asada sprawującego od 2000 roku autorytarne rządy - ocenia Reuters. Ucieczka Faresa nastąpiła niedługo po opuszczeniu Syrii przez generała elitarnej Gwardii Republikańskiej Manafa Tlasa, należącego do bliskiego otoczenia Asada.

PAP, arb