Egipt: dziennikarz przed sądem za obrazę prezydenta. "Zachęcał do zabicia go"

Egipt: dziennikarz przed sądem za obrazę prezydenta. "Zachęcał do zabicia go"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mohamed Mursi (fot. EPA/EGYPTIAN PRESIDENCY/PAP)
Właściciel prywatnego kanału telewizyjnego oraz redaktor naczelny niezależnego dziennika staną przed sądem za obrazę prezydenta Egiptu Mohameda Mursiego - poinformował rzecznik sądu w Kairze Adel Said.

Właściciel prywatnego kanału telewizyjnego "Al-Farain", który prowadzi również jeden z programów swej stacji, Teufik Okasza oskarżony jest o "zachęcanie do zabicia" głowy państwa oraz do nawoływanie do "obalenia władzy" - poinformował Said. AFP wyjaśnia, że Okasza ma reputację osoby niechętnie usposobionej do prezydenta i Bractwa Muzułmańskiego, z którego Mursi się wywodzi.

Redaktorowi naczelnemu niezależnego dziennika "Ad-Dustur" Islamowi Afifiemu postawiono natomiast zarzut opublikowania "kłamliwych informacji i plotek" dotyczących prezydenta i mogących "zaszkodzić interesom publicznym i zdestabilizować" Egipt. Według rzecznika sądu zgromadzono dowody "materialne i zeznania potwierdzające popełnienie przestępstw" przez obydwu dziennikarzy, którzy staną przed sądem karnym w Kairze. W niedzielę ich nazwiska zostały umieszczone na liście osób objętych zakazem podróży. 11 sierpnia zgodnie z nakazem sądu skonfiskowano egzemplarze "Ad-Dustur".

- Uważam, że dowodzi to, iż Bractwo (Muzułmańskie) nie toleruje sytuacji, w której ktoś mu się przeciwstawia - powiedział wówczas Afifi w rozmowie z AFP, dodając, że cała ta sprawa "stanowi zagrożenie dla wolności prasy".

9 sierpnia trzy niezależne dzienniki opublikowały wydania, w których na miejscu zwyczajowych komentarzy redakcyjnych były białe plamy, by zwrócić uwagę czytelników na próby kontrolowania mediów przez Bractwo Muzułmańskie. Strony te "pozostają białe, by zaprotestować przeciw próbom narzucenia kontroli prasie i mediom należącym do ludu egipskiego przez Bractwo Muzułmańskie" - napisał dziennik "Al-Watan", który wraz z gazetami "Al-Tahrir" i "Al-Masry al-Jum" nie opublikował artykułów redakcyjnych.

Tytuły te zarzucają islamistom "postępowanie na modłę partii prezydenta" Hosniego Mubaraka obalonego w lutym 2011 roku. W egipskich mediach - jak pisze AFP - "panuje klimat kontestacji" w związku z nominowaniem przez Radę Konsultatywną, czyli Szurę, zdominowaną przez islamistów, redaktorów naczelnych tytułów należących do egipskiego rządu. Wielu z nowych szefów tych gazet to osoby bliskie islamskim politykom - wyjaśnia AFP.

Napięciom tym towarzyszy niechęć wobec nowego - mianowanego 2 sierpnia - ministra informacji Salaha Adbela Maksuda Metwallego, wywodzącego się z Partii Wolności i Sprawiedliwości (PWiS) utworzonej przez Bractwo Muzułmańskie.

ja, PAP