Szwedzi kpią z Łukaszenki: przyjedź do nas, opowiemy ci jak oszukaliśmy twoją armię

Szwedzi kpią z Łukaszenki: przyjedź do nas, opowiemy ci jak oszukaliśmy twoją armię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Alaksandr Łukaszenka (fot. president.gov.by) 
Białoruskie KGB wezwało parę Szwedów którzy lecieli awionetką, z której 4 lipca zrzucono na Białoruś pluszowe misie z apelami o wolność słowa oraz szefa szwedzkiej agencji reklamowej Studio Total, która zorganizowała lot na przesłuchanie do Mińska. Z kolei Szwedzi oznajmili w specjalnym oświadczeniu – napisanym w formie prześmiewczego listu do Łukaszenki – że nie przyjadą, ale zapraszają białoruskiego prezydenta do siebie. Obiecują też, że opowiedzą mu "oszukali jego drogi system obrony przeciwlotniczej", o ile zwolni więźniów politycznych w swoim kraju.
Rzecznik KGB Alaksandr Antanowicz oświadczył, że nie jest zdziwiony odmową Szwedów. - Ekipa śledcza spodziewała się takiej odpowiedzi, gdyż rozumieją oni, że popełnili przestępstwo - powiedział. Dodał, że zgodnie z ustawodawstwem Białorusi organizatorom "pluszowego desantu" grozi do 2 lat pozbawienia wolności, ale niektórym z nich groziłoby do 10 lat za nielegalne przerzucanie ludzi przez granicę. - Każdy powinien zdawać sobie sprawę, że ponosi odpowiedzialność za popełnione czyny. Wciągnąć w prowokację obywateli suwerennego państwa jest łatwo, ale na to, by im pomóc, już nie starcza odwagi – oburzał się Antanowicz.

3 sierpnia białoruskie MSZ powiadomiło, że nie przedłużyło akredytacji szwedzkiemu ambasadorowi w Mińsku Stefanowi Erikssonowi. Łukaszenka twierdzi, że decyzja ta nie miała związku z lotem awionetki 4 lipca, tylko z tym, że Eriksson "niszczył wszystko, co pozytywne, w stosunkach Białorusi i Szwecji". W odpowiedzi na decyzję Mińska Szwecja poprosiła o opuszczenie kraju dwóch białoruskich dyplomatów. Białoruś odwołała następnie wszystkich pracowników swojej ambasady w Szwecji i wystąpiła do Sztokholmu o odwołanie do końca sierpnia pracowników szwedzkiej ambasady w Mińsku.

Komitet Polityczny i Bezpieczeństwa Rady UE zdecydował 10 sierpnia, że białoruscy ambasadorowie w całej UE otrzymają jasny przekaz z wyrazami solidarności dla Szwecji. Zapowiedziano też przegląd unijnych sankcji wobec Białorusi w nadchodzących miesiącach.

PAP, arb