Fałszywy alarm, bomby nie było. Rosyjski samolot lądował awarynie na Islandii

Fałszywy alarm, bomby nie było. Rosyjski samolot lądował awarynie na Islandii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samolot Aerofłotu musiał awaryjnie lądować na Islandii (fot. MARCIN KALINSKI / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Na pokładzie samolotu rosyjskich linii Aerofłot, który z powodu ostrzeżeń o bombie wylądował awaryjnie na Islandii, nie znaleziono materiałów wybuchowych - podały rosyjskie służby dyplomatyczne w Islandii. Samolot leciał z Nowego Jorku do Moskwy. - 256 pasażerów samolotu jest bezpiecznych - dodał dyplomata, cytowany przez agencję ITAR-TASS.
Wcześniej rzeczniczka Aerofłotu Irina Dannenberg poinformowała, że anonimowy rozmówca powiadomił o ładunku wybuchowym rzekomo umieszczonym w samolocie, już znajdującym się w powietrzu. Pilot podjął decyzję o lądowaniu w Reykjaviku.

Samolot będzie kontynuował rejs do Moskwy - podały po incydencie służby informacyjne na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, cytowane przez agencję RIA-Novosti.

PAP, arb