Białoruska prasa o Pussy Riot: znudzone dziewczyny, którym Putin zapewnił reklamę

Białoruska prasa o Pussy Riot: znudzone dziewczyny, którym Putin zapewnił reklamę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na całym świecie odbywały się wiece poparcia dla Pussy Riot (fot.PAP/Radek Pietruszka) 
Państwowy dziennik białoruski „Biełaruś Siegodnia” ocenia że osądzając członkinie zespołu Pussy Riot, które w lutym wykonały antyputinowski utwór w świątyni prawosławnej, rosyjskie władze oddały im przysługę reklamową.

„Osądzając Tołokonnikową, Samucewicz i Alochinę władze oddały im ogromną przysługę PR-ową – nie zdziwię się, jeśli zostaną uznane za >więźniarki sumienia<” – pisze redaktor naczelny "Biełaruś Siegodnia" Pawał Jakubowicz o członkiniach zespołu. Jakubowicz przypomina, że „Biełaruś Siegodnia” niewiele pisała wcześniej o sprawie Pussy Riot, bo nie chciała „robić z muchy słonia”. Tymczasem – według redaktora naczelnego gazety – członkinie zespołu to „zupełnie zwykłe dziewczyny, które nie wiedzą, jak zabić czas i jak zwrócić na siebie uwagę”. Przytacza przy tym przykład rosyjskiego poety Josifa Brodskiego, skazanego w 1964 r. na pięć lat robót za „pasożytnictwo”. "Za parę lat archangielski kmiotek po zsyłce, rudy, zawsze uśmiechnięty Josif Brodski został laureatem Nobla, po części dlatego, że o zupełne durnym procesie o >pasożytnictwo< stało się głośno na całym świecie, co od razu uczyniło Brodskiego zauważalnym, a nawet wielkim” – czytamy.

Jakubowicz ocenia, że obecnie zarówno w Moskwie, jak i w Mińsku „wystarczy raz plunąć, żeby zostać >politycznym<”. Przypomina przy tym grudniową akcję działaczek feministycznej organizacji ukraińskiej Femen, które rozebrały się od pasa w górę przed gmachem KGB w Mińsku i rozwinęły plakaty z napisem "Wolność więźniom politycznym" oraz "Niech żyje Białoruś". „Jeśli by je zatrzymano, osądzono i wsadzono do więzienia, na pewno zostałyby +ofiarami reżimu, więźniami sumienia i Joannami D’Arc. A tak – zostały tym, kim były: śmiesznymi i mającymi zbyt duże wyobrażenie o sobie głuptasami” – pisze Jakubowicz.

Sąd w Moskwie skazał 17 sierpnia członkinie zespołu Pussy Riot na dwa lata łagru - karę, którą wiele europejskich stolic oraz Waszyngton uznały za zbyt surową. 22-letnia Nadieżda Tołokonnikowa, 24-letnia Maria Alochina i 29-letnia Jekatierina Samucewicz zostały skazane za "chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną". W ten sposób sąd ocenił ich akcję z 21 lutego, kiedy w moskiewskim Soborze Chrystusa Zbawiciela, najważniejszej świątyni prawosławnej Rosji, wykonały utwór "Bogurodzico, przegoń Putina". 

PAP, arb