Imigranci w Hiszpanii nie będą leczeni? Lekarze i regiony się buntują

Imigranci w Hiszpanii nie będą leczeni? Lekarze i regiony się buntują

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rządowe cięcia wzbudzają protesty (fot. PAP/EPA/J. L. PINO)
Część lekarzy oraz wspólnot autonomicznych w Hiszpanii zapowiedziała, że nie zastosuje się do nakazu pozbawienia darmowej opieki zdrowotnej imigrantów nieposiadających stosownych dokumentów. Jest to inicjatywa konserwatywnego rządu w ramach oszczędności.

Wśród pięciu "zbuntowanych" regionów są Andaluzja i Katalonia, w których rządzący w Madrycie konserwatyści z Partii Ludowej (PP) nie są u władzy. Sprzeciw wobec planów rządu centralnego ogłosiło też ponad 1400 lekarzy w regionach rządzonych przez PP - poinformowało Stowarzyszenie na rzecz Medycyny Rodzinnej i Społecznej, które zainicjowało kampanię przeciw zapowiedzianemu prawu.

Rząd szuka oszczędności

Konserwatywna PP ogłosiła, że od września imigranci nieposiadający stosownych dokumentów zostaną pozbawieni prawa do nieodpłatnych świadczeń zdrowotnych. To element szerokiego planu oszczędności, dzięki którym władze mają nadzieję obniżyć hiszpański deficyt budżetowy, jeden z najwyższych w Europie.

Krytycy tego posunięcia wskazują, że liczba imigrantów bez koniecznych dokumentów szacowana jest zaledwie na ok. 150 tysięcy, a więc oszczędności z tytułu pozbawienia ich darmowej opieki zdrowotnej byłyby niewielkie. Według lekarzy koszt dla państwa mógłby być nawet większy niż obecnie, jeśli imigranci z problemami zdrowotnymi zaczęliby zgłaszać się na oddziały pogotowia, a nie na regularne wizyty lekarskie.

"Przepis jest nieetyczny"

- Proponowany przepis jest nieetyczny, nie da oszczędności i nie ma sensu z punktu widzenia publicznej służby zdrowia. Bazuje na micie, że imigranci nadużywają systemu ochrony zdrowia - podkreśla jeden z przywódców protestu Alvaro Gonzalez.

W Hiszpanii przebywa ok. 6 mln zarejestrowanych imigrantów, którzy w większości mają prawo stałego pobytu. Związany z nimi koszt dla hiszpańskiej służby zdrowia to 5 proc. całkowitego kosztu jej funkcjonowania - wynika z opublikowanego w zeszłym roku raportu banku La Caixa.

Hiszpański rząd chce w 2014 roku obniżyć deficyt budżetowy poniżej 3 proc. PKB z 8,9 proc. odnotowanych w 2011 roku. Program drakońskich oszczędności w sumie do końca 2014 roku ma przynieść 102 mld euro.

zew, PAP