Izrael: seria ataków na chrześcijańskie obiekty. "Nie winić tylko jednej ze stron"

Izrael: seria ataków na chrześcijańskie obiekty. "Nie winić tylko jednej ze stron"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chrześcijanie to w Izraelu mniejszość (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Po serii ataków wandali na miejsca i obiekty chrześcijańskie w Izraelu przedstawiciele Kościoła katolickiego zaczęli się domagać od władz izraelskich bardziej zdecydowanych działań wobec aktów przemocy - pisze agencja Associated Press.

Agencja zamieszcza wywiad katolickiego kustosza Ziemi Świętej, ojca Pierbattisty Pizzaballi, który wyraził zaniepokojenie stosunkami żydów i chrześcijan w Ziemi Świętej. Duchowny uważa, że nie można winić tylko jednej strony.

- Sądzę, że główną sprawą jest niewiedza. Ponieważ społeczność chrześcijańska jest niewielka, dla większości nie istniejemy, oni mają inne priorytety - powiedział ojciec Pizzaballa. Zaznaczył, że być może chrześcijanie nie przejawiają wystarczającej energii i inicjatywy, by nawiązać relacje z izraelskimi żydami.

Atak na klasztor

Sytuacja - jak pisze agencja AP - może się zmienić po niedawnym ataku na klasztor trapistów w Latrun pod Jerozolimą. Sprawcy podpalili drewniane drzwi klasztoru i wymalowali na ścianach antychrześcijańskie napisy. Po tym akcie wandalizmu przedstawiciele Kościoła katolickiego, w tym ojciec Pizzaballa, zaapelowali do władz Izraela o stosowne działania.

Potępienie było, aresztowań brak

Zaznaczyli, że sprawa Latrun jest kolejną w serii ataków przeciwko chrześcijanom i miejscom ich kultu w Ziemi Świętej. Podkreślili, że władze izraelskie "powinny położyć kres bezsensownej przemocy i zapewnić, by w szkołach nauczano poszanowania dla wszystkich, którzy nazywają tę ziemię swym domem". Władze Izraela potępiły atak, a policja zapowiedziała pociągnięcie wandali do odpowiedzialności, lecz na razie do żadnych aresztowań nie doszło.

Chrześcijanie w mniejszości

Około 155 tysięcy chrześcijan jest obywatelami Izraela; to mniej niż 2 proc. liczącej 7,9 mln ludności tego kraju. Niemal trzy czwarte chrześcijan w Izraelu to Arabowie, pozostali, głównie prawosławni, napłynęli w ciągu ponad 20 lat z obszaru poradzieckiego. W Izraelu rezydują też dziesiątki tysięcy zagranicznych pracowników chrześcijan i afrykańskich migrantów.

zew, PAP