Janukowycz w Bykowni: współczujemy Polakom

Janukowycz w Bykowni: współczujemy Polakom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiktor Janukowycz, fot. PAP/Paweł Supernak
- Dzisiaj wspólnie bierzemy udział w odsłonięciu memoriału, który wzniesiony został w miejscu pochówku dziesiątek tysięcy ludzi zamordowanych przez sowieckie organa represji - powiedział prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz podczas uroczystości otwarcia cmentarza w Bykowni.

Janukowycz przypomniał, że upłynął niecały rok od chwili, gdy wraz z prezydentem Polski Bronisławem Komorowskim wziął udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod memoriał ofiar totalitaryzmu w Bykowni.

- Dzisiaj wspólnie bierzemy udział w odsłonięciu tego memoriału, wzniósł się on w miejscu pochówku dziesiątek tysięcy ludzi zamordowanych przez sowieckie organa represyjne - powiedział ukraiński prezydent. Jak zaznaczył, na tej ziemi znaleźli wieczny spoczynek przedstawiciele różnych narodów. - Represje, rozstrzeliwania bez sądu i dochodzenia, deportacje, oto jakie tragiczne dziedzictwo pozostawił po sobie straszny reżim totalitarny - dodał Janukowycz.

Zdaniem Janukowycza otwarcie cmentarza w Bykowni wejdzie do historii relacji polsko-ukraińskich jako "chwila solidarności obu narodów" poszkodowanych w czasach stalinizmu. W imieniu narodu ukraińskiego wyraził współczucie narodowi polskiemu.

"Ukraińcy też cierpieli"

W wystąpieniu podczas uroczystości otwarcia cmentarza Janukowycz zaznaczył, że "memoriał stanie się jeszcze jednym przypomnieniem o tragicznej historii, o której nie mamy prawa zapominać". - Podczas represji stalinowskich Ukraina straciła miliony synów i córek. W Bykowni zostali pochowani ukraińscy naukowcy i twórcy, poeci i pisarze, skazani przez stalinowskie trójki jako wrogowie narodu - przypomniał. Zwrócił przy tym uwagę, że "prawda o wielotysięcznym pochówku ofiar bolszewickich represji w lesie bykowiańskim była pomijana milczeniem przez dziesięciolecia" i "dopiero w 1989 roku pod naciskiem społeczności ówczesne władze przyznały się do tej okrutnej zbrodni NKWD".
"Potępiając Stalina oddajemy sprawiedliwość historii"

- Za swoją wolność Ukraina zapłaciła wysoką cenę. Naszym świętym obowiązkiem jest pielęgnować i szanować pamięć o każdym, kto zginął pod naciskiem strasznej maszyny stalinowskiej, kto przetrwał po więzieniach i łagrach. Memoriał w Bykowni to jedno z miejsc pamięci narodowej - podkreślił ukraiński prezydent.

Prezydent Ukrainy zwrócił jednocześnie uwagę, że memoriał oddaje hołd również obywatelom polskim, wrzuconym do piwnic NKWD i rozstrzelanych na wiosnę 1940 roku. Dodał, że uroczystość "wejdzie do historii relacji polsko-ukraińskich jako chwila solidarności obu narodów poszkodowanych w czasach stalinizmu". - W imieniu narodu ukraińskiego wyrażam głębokie współczucie bratniemu narodowi polskiemu - podkreślił Janukowycz. Dodał, że ujawniając i potępiając zbrodnie stalinizmu "oddajemy sprawiedliwość historyczną i spełniamy swój obowiązek przed przyszłymi pokoleniami".

Uroczystość otwarcia Polskiego Cmentarza Wojennego w Kijowie-Bykowni rozpoczęła się od złożenia przez prezydentów Polski i Ukrainy wieńców przy mogile zbiorowej na Polskim Cmentarzu Wojennym oraz przed Wiecznym Ogniem i przed Kurhanem w części ukraińskiej. Odegrane zostały też hymny obu państw.

mp, pap