Co jeszcze ukrywa Saddam? (aktl.)

Co jeszcze ukrywa Saddam? (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Eksperci ONZ znaleźli w czwartek w domu jednego z irackich fizyków nie zadeklarowany przez władze irackie dokument, dotyczący technologii wzbogacania uranu.
Dokument liczył 3.000 stron i pochodził z lat 80. - oświadczył w rozmowie z CNN przebywający w Larnace na Cyprze Mohamed El Baradei, dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

Nie był jednak pewien, czy dokument ten mógł mieć jakieś znaczenie dla irackich badań nad bronią masowej zagłady. Cytowani przez agencje eksperci ONZ są zdania, że metody wzbogacania uranu, opisane w dokumencie, stanowiły zbyt zaawansowaną technologię, aby Irak w latach 80. był w stanie się nią posłużyć.

Iracki naukowiec Faleh Hassan Hamza, do którego należą dokumenty, twierdzi, że trzymał je dla swoich studentów i kategorycznie zaprzeczył, jakoby miały coś wspólnego z irackim programem zbrojeniowym. "Niestety pan El Baradei pospieszył się ze swą deklaracją, zanim w ogóle zapoznał się ze skryptem" - powiedział.

Szef zespołu rozbrojeniowego ONZ Hans Blix jest zaniepokojony znalezieniem dokumentu. "Dokumenty nie dotyczą broni masowego rażenia. Ale są sygnałem, że nie wszystko zostało ujawnione i to jest niepokojące. Sprawy, które się działy w ostatnich dniach, są bardzo kłopotliwe". Bagdad musi się zdeklarować i udostępnić wszystkie posiadane dokumenty, podkreślił.

W sobotę zarzucił władzom Iraku, że nie podjęły wystarczającej i pełnej współpracy z inspektorami. Nie wyjaśnił jednak, o co chodzi.

"Był bezpośredni dostęp. Był dostęp wszędzie. To dobrze. Ale  w  istocie nie było tam wystarczającej współpracy. Musimy mieć poważną i pełną współpracę" - powiedział enigmatycznie. Podkreślił, że będzie przekonywał Irakijczyków o "powadze" skutków odmowy współpracy z inspektorami.

Hans Blix i szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Mohamed El-baradei, którzy przybyli już do Bagdadu, mówili, że jadą tam po to, aby zażądać od irackich władz bardziej aktywnej współpracy z ONZ-owską misją inspektorów. Chcą także usunięcia braków w liczącej 12 tysięcy stron deklaracji irackiej, dostarczonej ONZ 7 stycznia, dotyczącej programów masowego rażenia.

Towarzyszy im duża grupa ekspertów MAEA.

Główny inspektor rozbrojeniowy ONZ Hans Blix rozpoczął w Bagdadzie rozmowy z władzami irackimi. Misję Bliksa i el-Baradeia ocenia się jako ostatnią szansę uniknięcia wojny.

Bezpośrednio po przybyciu do Bagdadu Blix i El-Baradei oświadczyli, że wojna nie jest nieunikniona, ale Irak musi zaoferować szerszą współpracę i dodatkowe informacje. 27 stycznia obaj uczestnicy misji przedstawią Radzie Bezpieczeństwa raport na  temat rezultatów dotychczasowej działalności inspektorów ONZ w  Iraku. Może on mieć kluczowe znaczenie dla ewentualnej decyzji USA o  interwencji wojskowej w Iraku. Waszyngton zagroził inwazją, jeśli okaże się, że Bagdad zlekceważył rozbrojeniową rezolucję Rady Bezpieczeństwa z listopada ubiegłego roku.

Po przylocie El-Baradei i szef misji ONZ Hans Blix odbyli w  irackim MSZ 2,5-godzinne spotkanie z wysokimi funkcjonariuszami irackimi: Amirem al-Sadim - doradcą naukowym prezydenta Sadama Husejna, generałem Huseinem Mohammadem Aminem - szefem Departamentu Bezpieczeństwa oraz ambasadorem Iraku przy ONZ Mohamedem Durim.

"Robimy postępy, mieliśmy dobre, konstruktywne spotkanie", powiedział po jego zakończeniu El-Baradei. Zapowiedział, że rozmowy będą kontynuowane w poniedziałek.

em, pap