Metropolita warszawski ksiądz Kazimierz kardynał Nycz w rozmowie z RMF FM skomentował decyzje papieża Benedykta XVI o abdykacji. - Do sprawowania urzędu papieża są potrzebne siły fizyczne i duchowe. Sposób sprawowania dziś tego urzędu jest intensywny. Kiedy tych sił brakuje, trzeba umieć odejść. To jest moim zdaniem przykład dla nas wszystkich, żeby, nie patrząc na Kościół po ludzku, ale jednak widząc sposób prowadzenia Kościoła taki, jaki przypada papieżowi czy także biskupowi umieć powiedzieć: "Odchodzę" - wtedy, kiedy człowiek jest jeszcze do tego zdolny - powiedział kardynał.
Duchowny zaapelował także, aby nie "przykładać świeckich miar do urzędu papieża" w związku z pojawiającymi się wątpliwościami, jak taka decyzja wpłynie na przyszłość papiestwa. - Papież powiedział to bardzo mocno w swoim słowie, "zrobiłem to w sposób wolny, nikt na mnie nie wpływał i nie podpowiadał mi tego". Ufajmy i bądźmy dobrej myśli, że na Kościół nie przeniosą się takie świeckie, polityczne sposoby odwoływania czy zdejmowania z urzędu, że będzie to zawsze wolna decyzja papieża. Papież tę decyzję właśnie tak podjął - podkreślił kardynał Nycz.
Hierarcha na pytanie o wybór nowego papieża odpowiedział, że najważniejszą kwestią nie będzie szybkie wybranie następcy, ale przemodlone, refleksyjne, rozważne, niech trwa tak długo, jak długo trzeba".
Kardynał Nycz mówił także o możliwości wyboru papieża spoza Europy. - Kiedy się patrzy poprzez takie spotkania jak synod biskupów z całego świata i kiedy patrzy się na rozkład chrześcijan na całym świecie, to takie pytanie jawi się w sposób oczywisty. Jednak spośród 1 miliarda 200 mln katolików na świecie, znakomita większość jest poza Europą. W Europie, która sama liczy 7 procent mieszkańców świata,a jeszcze nie wszyscy są katolikami, to jest bardzo mała liczba i bardzo mały symbol. Pytanie, czy kościół jest gotowy na papieża spoza Europy jest w moim odczuciu bardzo europocentryczne - stwierdził purpurat.
RMF24, ml
Hierarcha na pytanie o wybór nowego papieża odpowiedział, że najważniejszą kwestią nie będzie szybkie wybranie następcy, ale przemodlone, refleksyjne, rozważne, niech trwa tak długo, jak długo trzeba".
Kardynał Nycz mówił także o możliwości wyboru papieża spoza Europy. - Kiedy się patrzy poprzez takie spotkania jak synod biskupów z całego świata i kiedy patrzy się na rozkład chrześcijan na całym świecie, to takie pytanie jawi się w sposób oczywisty. Jednak spośród 1 miliarda 200 mln katolików na świecie, znakomita większość jest poza Europą. W Europie, która sama liczy 7 procent mieszkańców świata,a jeszcze nie wszyscy są katolikami, to jest bardzo mała liczba i bardzo mały symbol. Pytanie, czy kościół jest gotowy na papieża spoza Europy jest w moim odczuciu bardzo europocentryczne - stwierdził purpurat.
RMF24, ml