Polacy podkładali bomby w Holandii

Polacy podkładali bomby w Holandii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwóch Polaków, podejrzanych o podkładanie bomb w sklepach Ikei w Holandii, zatrzymano w Portugalii po wydaniu przez władze holenderskie nakazu aresztowania.
Polacy są podejrzani o podłożenie w grudniu ładunków wybuchowych w sklepach Ikei w Amsterdamie i Rotterdamie. Służbom holenderskim udało się rozbroić te ładunki. Nikt z klientów Ikei nie ucierpiał, natomiast przy rozbrajaniu ranni zostali dwaj policjanci. Szwedzka firma musiała czasowo zamknąć 10 sklepów w Holandii.

Holenderska gazeta "De Telegraaf" pisała, że koncern Ikea był szantażowany. Pierwszy list z pogróżkami, który nadszedł we  wrześniu ubiegłego roku, zawierał podobno żądanie zapłacenia "wielu milionów euro" okupu. W grudniu zamachowcy grozili zdetonowaniem trzeciego ładunku wybuchowego.

W wydanym komunikacie policja portugalska dodała również, że obaj mężczyźni, zatrzymani w ubiegłym tygodniu w regionie wypoczynkowym Algarve, są również podejrzani o udział w przestępstwach w innych państwach europejskich.

Obaj pochodzący z Polski podejrzani pozostaną w areszcie na czas śledztwa prowadzonego w różnych krajach europejskich i mogą podlegać ekstradycji. Associated Press pisze, że o ich wydanie wystąpili już holenderscy prokuratorzy. Nie podano tożsamości zatrzymanych, ujawniono jedynie, że jeden z nich ma 24 a drugi 54 lata.

Władze portugalskie podejrzewają, że obaj należą do  dużej siatki przestępczej zajmującej się wymuszaniem okupu.

sg, pap