W potężnej eksplozji w siedzibie pakistańskiego państwowego koncernu naftowego w Karaczi zginęła co najmniej jedną osoba. Policja podejrzewa zamach terrorystyczny.
Według nieoficjalnych źródeł, cytowanych przez agencje, wybuch spowodowała bomba umieszczona w skuterze, postawionym na parkingu sąsiadującego z siedzibą koncernu Pakistan State Oil ekskluzywnego supermarketu Clifton Shopping Galleria.
Wybuch był tak potężny, że poważnie uszkodził jedną ze ścian budynku koncernu; zatrzęsły się też sąsiednie wieżowce, a z ich okien powypadały szyby. Wybuch spowodował panikę wśród okolicznych mieszkańców.
Nie są znane na razie przyczyny ani ostateczne skutki wybuchu. Kilka osób odniosło poważne obrażenia.
Policja otoczyła siedzibę koncernu Pakistan State Oil w centrum Karaczi - największego miasta Pakistanu, nie dopuszczając na miejsce dziennikarzy. Szef policji Karaczi, odpowiedział na pytania dziennikarzy krótko: "Z pewnością mamy do czynienia z zamachem terrorystycznym; nie znamy jednak jeszcze ani motywów ataku, ani też nie możemy wskazać podejrzanych".
em, pap