Nowa misja Szarona

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zgodnie z oczekiwaniem, nowy rząd izraelski będzie tworzył dotychczasowy premier Ariel Szaron, lider konserwatywnej partii Likud, która wygrała styczniowe wybory do Knesetu.
Podczas uroczystej ceremonii prezydent Mosze Kacaw powierzył Szaronowi misję stworzenia koalicji rządowej, na co ma on 28 dni. W razie trudności może jednak poprosić o dodatkowe dwa tygodnie.

Przyjmując misję Szaron powiedział, że celem nowego rządu będzie "zakończenie kampanii przeciwko terroryzmowi, usunięcie przywódców terrorystów i stworzenie warunków na pojawienie się nowego palestyńskiego kierownictwa, z którym można będzie stworzyć prawdziwy pokój".

Wcześniej Szaron mówił, że chciałby stworzyć rząd "jedności narodowej", w skład którego wchodziliby przedstawiciele głównego opozycyjnego ugrupowania - Partii Pracy i który sprostałby wyzwaniu terroryzmu i groźbie wojny w Iraku.

Partia Pracy, która w wyniku wyborów zachowała tylko 19 z  dotychczasowych 26 miejsc w Knesecie, odrzuciła propozycje Szarona, choć w ub. tygodniu jej przewodniczący Aram Micna powiedział, że byłby gotów wejść do jego rządu, ale pod pewnymi warunkami.

Micna, który reprezentuje pacyfistyczne skrzydło Partii Pracy, zażądał wznowienia rozmów pokojowych z Palestyńczykami. Szaron odpowiedział jednak, że najpierw muszą ustać antyizraelskie ataki.

Odrzucenie propozycji Szarona przez Micną zmusza premiera do  szukania koalicji z izraelską ultraprawicą.

28 stycznia w wyborach do Knesetu zwyciężyli konserwatyści z  Likudu, zdobywając 38 miejsc w 120-osobowym parlamencie. Potem z  Likudem połączyła się partia imigrantów z byłego ZSRR i dzięki temu liczba deputowanych Likudu w Knesecie wzrosła do 40.

Aby nowy rząd został zatwierdzony przez Kneset, musi uzyskać poparcie 61 deputowanych.

em, pap