Do tej pory mieliśmy do czynienia głównie z groźbami, ale teraz Korea Północna pokazuje, że żarty się skończyły.
Dziś zamknięto wjazd do kompleksu przemysłowego Kaesong. Mimo że kompleks prowadzą oba państwa koreańskie, pracownicy z Korei Południowej nie mogli rano wjechać na teren ośrodka. W chwili zamknięcia ośrodka znajdowało się w nim 861 pracowników z Południa - informuje Reuters i CNN.
Rzecznik ministra Korei Południowej oświadczył, że teraz bezpieczeństwo obywateli jest najważniejsze. Twierdzi, że pracownicy kompleksu zostaną wypuszczeni.
eb, cn, Reuters
Rzecznik ministra Korei Południowej oświadczył, że teraz bezpieczeństwo obywateli jest najważniejsze. Twierdzi, że pracownicy kompleksu zostaną wypuszczeni.
eb, cn, Reuters