Korea Północna: chwila wybuchu zbliża się wielkimi krokami

Korea Północna: chwila wybuchu zbliża się wielkimi krokami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oświadczenie Korei Północnej na oficjalnej polskiej stronie KRLD (fot. krld.pl)
Rzecznik prasowy Generalnego Sztabu Koreańskiej Armii Ludowej (KAL) wydał 4 kwietnia oświadczenie, w którym zaznaczył, że sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest delikatna i poważna."Odpowiedzialność za tą poważną sytuację w całości spoczywa na administracji amerykańskiej i wojskowych podżegaczach wojennych, którzy chcą naruszyć suwerenność KRLD i doprowadzić do upadku jej system społeczny, kierując się bandycką logiką" - zaznaczono.
4 kwietnia na oficjalnej polskiej stronie Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej pojawiło się oświadczenie władz, w którym napisano, że "zdecydowaną odpowiedzą KRLD jest przeciwdziałanie szantażowi nuklearnemu amerykańskich imperialistów bezlitosnym atakiem nuklearnym, a rozpętaniu przez nich wojny wojną totalną".

Sytuacja na Półwyspie Koreańskim jest napięta. Pjongjang przeprowadził test rakiety dalekiego zasięgu oraz próbę nuklearną. W odpowiedzi Rada Bezpieczeństwa ONZ zaostrzyła sankcje przeciw Korei Północnej. Państwo kierowane przez Kim Dzong Una zagroziło wyprzedzającym atakiem nuklearnym na USA. Pentagon zdecydował o wysłaniu w rejon wyspy Guam systemu obrony przeciwrakietowej.

Oficjalnie Korea Północna i Korea Południowa są w stanie wojny.

"Nigdy nie było takiego zagrożenia wybuchem wojny atomowej"

"Stacjonująca na Guamie amerykańska formacja B-52 latała nad Koreą Południową i nagle zaczęła prowadzić manewry symulujące atak nuklearny na KRLD, które sprawdzały jej gotowość, odpowiednio natomiast formacja F-22 wystartowała z Japonii z Okinawy i została rozmieszczona w bazie lotniczej Osan sił południowokoreańskich, aby nie stracić okazji na przeprowadzenie niespodziewanego ataku. B-2 przeleciały nad wodami Morza Zachodniego Korei aż z kontynentu amerykańskiego. Uzbrojone w pociski atomowe okręty podwodne i uzbrojone w pociski niszczyciele amerykańskiej Marynarki Wojennej, które operują na wodach zachodniego Pacyfiku, są zajęte pływaniem po Zachodnim i Wschodnim Morzu Korei" - relacjonowano w oświadczeniu Generalnego Sztabu Koreańskiej Armii Ludowej.

W ocenie wojskowych "Korea Południowa i wody wokół niej zamieniają się w miejsce przeznaczone do demonstrowania różnych typów środków amerykańskich sił imperialistycznych, zdolnych do przeprowadzenia ataków nuklearnych". "Dni i miesiące mijały pośród ciągłego zagrożenia wojną, ale nigdy wcześniej cały Półwysep Koreański nie był tak narażony na niebezpieczeństwo wybuchu wojny nuklearnej jak teraz. W ramach tej sytuacji, wysoka niechęć armii i ludu KRLD osiągnęła niepohamowaną fazę i wszyscy z całych sił wezmą udział w totalnej akcji obrony suwerenności i zapobiegnięcia wojnie nuklearnej z USA" - napisano.

"Chwila wybuchu zbliża się wielkimi krokami"

"Chwila wybuchu zbliża się wielkimi krokami. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy wojna w Korei wybuchnie, czy też nie i czy to stanie się dzisiaj, czy jutro. Odpowiedzialność za tą poważną sytuację w całości spoczywa na administracji amerykańskiej i wojskowych podżegaczach wojennych, którzy chcą naruszyć suwerenność KRLD i doprowadzić do upadku jej system społeczny, kierując się bandycką logiką" - zaznaczono.

Rzecznik Generalnego Sztabu Koreańskiej Armii Ludowej podkreślił, że Korea Północna wysłała "silny sygnał do obecnych władz marionetkowych i wojskowych Korei Południowej". "Oficjalne powiadomiliśmy już Biały Dom i Pentagon, że eskalacja amerykańskiej wrogiej polityki wobec KRLD, oraz powodowane przez nich lekkomyślne zagrożenie nuklearne zostaną zniszczone przez silną wolę wszystkich zjednoczonych żołnierzy i ludzi, oraz przez najbardziej zaawansowane mniejsze, lżejsze i zróżnicowane środki nuklearnego ataku KRLD i bezlitosną operację rewolucyjnych sił zbrojnych w tym zakresie, co zostało ostatecznie zbadane i zatwierdzone. USA niech lepiej zastanowi się nad tą poważną sytuacją" - podsumowano.

ja, krld.pl
Ankieta: Czy kryzys koreański doprowadzi do wybuchu wojny?