Gubernator Smoleńska Aleksiej Ostrowski, któremu obecni 10 kwietnia w Smoleńsku szef KPRM Jacek Cichocki i szef MON Tomasz Siemoniak dziękowali za dobre przygotowanie miejsca rocznicowych uroczystości w związku z trzecią rocznicą katastrofy Tu-154M zapewnił, że zawsze będzie dbać o miejsce katastrofy i dodał, że Polacy i Rosjanie... mają wspólną radziecką przeszłość - relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
W uroczystościach odbywających się w Smoleńsku wzięli udział - oprócz Cichockiego i Siemoniaka - również Stanisław Koziej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego i wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk. O godzinie 8:41 czasu polskiego w Smoleńsku odegrano hejnał "Śpij, kolego" zwyczajowo odgrywany podczas apelów poległych w Polsce.
Pytany przez dziennikarzy o pomnik ofiar katastrofy Tu-154M jaki ma stanąć w Smoleńsku, Ostrowski zapewnił, że pomnik taki zostanie zbudowany. Zwrócił przy tym uwagę, że na razie na przeszkodzie w budowie pomnika stoi fakt, iż w miejscu, w którym ma stanąć pomnik, znajdują się szczątki żołnierzy Armii Czerwonej z czasów II wojny światowej, które najpierw należałoby ekshumować (domagają się tego weterani II wojny światowej).
arb, "Gazeta Wyborcza"
Pytany przez dziennikarzy o pomnik ofiar katastrofy Tu-154M jaki ma stanąć w Smoleńsku, Ostrowski zapewnił, że pomnik taki zostanie zbudowany. Zwrócił przy tym uwagę, że na razie na przeszkodzie w budowie pomnika stoi fakt, iż w miejscu, w którym ma stanąć pomnik, znajdują się szczątki żołnierzy Armii Czerwonej z czasów II wojny światowej, które najpierw należałoby ekshumować (domagają się tego weterani II wojny światowej).
arb, "Gazeta Wyborcza"