W nocy islamscy ekstremiści zaatakowali posterunek egipskiej policji na północy Synaju. Zginęły dwie osoby a kilka zostało rannych.
Noc na półwyspie Synaj nie upłynęła spokojnie. Posterunek egipskiej policji został zaatakowany za pomocą ręcznych wyrzutni rakiet. Napastnikami byli islamscy ekstremiści.
Zaatakowana została też baza policji niedaleko miejscowości Rafah leżącej w Strefie Gazy w pobliżu granicy z Egiptem. W tym miejscu napastnicy użyli moździerzy oraz ciężkiej broni maszynowej. Lokalne media donoszą też o ataku na policjantów w pobliżu Al-Arisz.
Sytuacja w Egipcie jest napięta po tym, gdy 3 lipca armia obaliła prezydenta Mohammeda Mursiego. W kraju dochodzi do zamieszek, w których zginęło ponad 50 osób.
zew, CNN, BBC
Zaatakowana została też baza policji niedaleko miejscowości Rafah leżącej w Strefie Gazy w pobliżu granicy z Egiptem. W tym miejscu napastnicy użyli moździerzy oraz ciężkiej broni maszynowej. Lokalne media donoszą też o ataku na policjantów w pobliżu Al-Arisz.
Sytuacja w Egipcie jest napięta po tym, gdy 3 lipca armia obaliła prezydenta Mohammeda Mursiego. W kraju dochodzi do zamieszek, w których zginęło ponad 50 osób.
zew, CNN, BBC