Należące do Wspólnego Rynku Południa (Mercosur) kraje Ameryki Łacińskiej zapowiedziały wycofanie swoich ambasadorów z europejskich krajów w geście solidarności z prezydentem Boliwii, którego samolot został zmuszony do lądowania w Wiedniu w związku z aferą Snowdena - donosi Russia Today.
Informację o wycofaniu południowoamerykańskich ambasadorów z Europy podał szef resortu spraw zagranicznych Urugwaju Luis Almagro. Ambasadorowie mają powrócić do Ameryki Południowej na konsultacje - informuje Russia Today.
2 lipca samolot prezydenta Boliwii Evo Morales był zmuszony do lądowania, po tym jak Francja odmówiła zgody na przelot nad jej przestrzenią powietrzną, a Portugalia odmówiła wylądowania samolotu w celu napełnienia zbiorników z paliwem, tak jak było to początkowo zaplanowane. Samolot przeszukano w Wiedniu w poszukiwaniu Amerykanina Edwarda Snowdena, byłego współpracownika amerykańskiego wywiadu, który przebywa obecnie na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, starając się o azyl polityczny w Rosji.
4 lipca przywódcy krajów Ameryki Południowej wyrazili solidarność z prezydentem Moralesem. - Tu chodzi o godność Boliwii i godność Ameryki Łacińskiej - powiedział Sacha Llorenti Soliz, wysłannik Boliwii do ONZ.
sjk, Russia Today, Polskie Radio, CNN
2 lipca samolot prezydenta Boliwii Evo Morales był zmuszony do lądowania, po tym jak Francja odmówiła zgody na przelot nad jej przestrzenią powietrzną, a Portugalia odmówiła wylądowania samolotu w celu napełnienia zbiorników z paliwem, tak jak było to początkowo zaplanowane. Samolot przeszukano w Wiedniu w poszukiwaniu Amerykanina Edwarda Snowdena, byłego współpracownika amerykańskiego wywiadu, który przebywa obecnie na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie, starając się o azyl polityczny w Rosji.
4 lipca przywódcy krajów Ameryki Południowej wyrazili solidarność z prezydentem Moralesem. - Tu chodzi o godność Boliwii i godność Ameryki Łacińskiej - powiedział Sacha Llorenti Soliz, wysłannik Boliwii do ONZ.
sjk, Russia Today, Polskie Radio, CNN